W poszukiwaniu świątecznych inspiracji przeglądnęłam już chyba w tym roku tysiące zdjęć na pinterest i przeróżnych blogach - głównie tych skandynawskich.
W bardzo wielu z nich pojawiał się graficzny model choinki na pledach, poduchach, a nawet ubraniach!
Zamarzył mi się taki motyw i w moim domu, więc szybciutko kupiłam szare poszewki, farby do tkanin i zmalowałam sobie takie poduchy sama :)
I efekt końcowy - jak dla mnie zadowalający :)
W planach mam zmalowanie jeszcze wersji w bieli i czerni - choć waham się nad tym co ma być czarne - poducha czy choinka?
Im dłużej się przyglądam tym większą mam chrapkę na pidżamki dzieci w choineczki i na ścierkę kuchenną.
Tylko ten czas!
Miłego dnia i do pracy!
Hehe,widzę nie tylko ja miałam taki pomysł ;) Mi też się marzyła taka podusia choinkowa ale nie będę płacić 50 zł za samą poszewkę więc zmalowałam sobie taką sama-jakiś miesiąc temu.Ale moja jest biała w czarne choinki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
dokładnie!! I jak cieszy ta wlasnoręcznie zmalowana, prawda?
UsuńAniu tak jak już wczoraj rozmawiałyśmy Twoje poduchy wyglądają bezbłędnie i obłędnie zarazem:)
OdpowiedzUsuńwczoraj nie dorwałam farbki, ale mam nadzieję, że dziś się uda:) śliczne zdjęcia i inspiracje! pidżamka to jest to! sama bym taką nosiła;)
no i zmalowałaś :) cudnie wyszly!
UsuńSuper:)
OdpowiedzUsuńChyba przeglądamy podobne strony, bo szykuję się na podobne poszewki, o ile zdążę przed świętami. Tylko mnie się marzą czarne choinki na szarym tle.
też są fajne...w sumie to mam jeszcze 2 szare poszewki :P
UsuńMam identyczną poduchę z wilkiem ;-) Pozdrawiam, Ola
OdpowiedzUsuńŁowy z niemieckiego netto :)
UsuńŚliczne:) chyba ściągnę, bo w tym roku ogarnęła mnie gorączka dekoracji! pozdrawiam,
OdpowiedzUsuńproszę bardzo :)
UsuńAniu Ja też wszędzie widzę te choinki ... są piękne :) Ja bym zrobiła dwie wersje i już :) Będę do siebie pasowały, a Ty nie będziesz żałowała ...
OdpowiedzUsuńSzary z bielą jest bardzo delikatny i pasuje do Was idealnie.
buziak
myślę i myślę...i nic nie wymyslę póki nie znajdę albo poszewek albo materiału :P
UsuńPiękne :) a ich wartość ze względu na samodzielne wykonanie jest dwukrotnie wyższa ! Pozdrawiam - M.
OdpowiedzUsuń:* Dzięki Kochana :)
UsuńŚwietne inspiracje :))
OdpowiedzUsuńPiękne, ja właśnie też chciałam coś spróbować, ale nie wiem ja potem jest z praniem czy np. na następny rok dałoby się to wykorzystać czy to raczej jest tylko kwestia jednorazowa. Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńdam znać po pierwszym praniu :) W teorii są to farby do tkanin niespieralne :)
UsuńSuper poduchy, też bardzo mi się podoba ten wzór! A efekt końcowy Twojej pracy jest więcej niż zadowalający :). Co do wersji z czernią i bielą, to chyba wybrałabym opcję z białą poszewką i czarnymi choinkami. Dołączam do grona obserwatorów i będę odwiedzać Cię częściej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
zapraszam :) Szukam i szukam na mojej wiosce bialych poszewek i nic :( a tak mi się nie chce szyć :P
Usuńjakie one super ! a ta na wózku vintage ...
OdpowiedzUsuńprawda, że faaajna? :)
UsuńPrzepieknie wyszly! Wow!
OdpowiedzUsuńdzięki :*
UsuńPrzepieknie wyszly! Wow!
OdpowiedzUsuńWyglądają rewelacyjnie! Brawo!
OdpowiedzUsuńI ja wszędzie widzę ten motyw :) Twoje wyszły fantastycznie!
OdpowiedzUsuńbardzo jest popularny w tym roku. właśnie szykuję się do pidżamek dla maluchów :)
UsuńAle śliczne u ciebie.piękne choinkowe poduchy.moc inspiracji.chyba cos podpatrzę na moją sofę.pozdrawiam Kaśka
OdpowiedzUsuńzapraszam i zachęcam - jak milo inspirować innych :)
UsuńSkandynawia <3
OdpowiedzUsuńŚliczny ten motyw choinki, ja bym zrobiła biała poduchę z czarnymi choinkami, myślę, że tak będzie bardziej surowo, chociaż w drugą stronę tez będzie pięknie :)
OdpowiedzUsuńtak zrobię - tylko nigdzie w mojej mieścinie nie ma zwykłych białych poszewek na poduchy:(
UsuńŚlicznie zmalowałaś te poduchy! Wyglądają rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Świetne :) U mnie podobny post ;) Też dziś stemplowałam poduchy choineczkami :) Zapraszam :) http://ewelinaart.blogspot.com/2013/12/pomys-na-swiateczna-dekoracje.html
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
o! super!!! Pięknie wyszły :)
Usuńfala stempelków przetacza się przez nasze blogi:))) dobrze, że nie mam na nic czasu, bo pewnie też bym stemplowała:)
OdpowiedzUsuńŁadne kąty widzę na foteczkach :)))) masz fajną konewkę ;)
Ty Kochana to wszystko zauważysz :) Ano IKEA się klania :P Muszę uwazniej robić foty :) buźka :*
UsuńWyszło super! Gratuluję :-)
OdpowiedzUsuńEfekt końcowy rewelacja, zgapię , kiedyś jak znajdę chwilę, póki co mam czas żeby podziwiać
OdpowiedzUsuńRewelacja, stempelki to jest to!
OdpowiedzUsuńPodobaja mi sie te choineczki na ubrankach :)
pozdrawiam
Anetko - mi piżamki zawróciły w głowie i już szykuje takie moim maluchom pod choinkę :)
UsuńNiezły lasek...;)
OdpowiedzUsuńMoją uwagę przykuła poduszka z wilkiem, w ogóle cały zastaw idealny do Twojego salony... Choinkowy motyw sprawdziłby się również na papierze do pakowania prezentów. Wystarczyłoby zrobić odpowiednie stemple ze zwykłej gumki , albo ziemniaka- to doskonała zabawa dla dzieci ;)
OdpowiedzUsuńKamilko - właśnie postemplowałam choineczkami prezenty :) No ale bez maluchów, w końcu to niespodzianka :)
UsuńGenialny efekt końcowy :) bardzo mi się podoba
OdpowiedzUsuńAniu cudowne poduchy! Wspaniały pomysł. Sama robiłaś te stempelki, czy może miałaś gotowe? (jeśli tak to z czego)
OdpowiedzUsuńGdzie kupiłaś taką farbę do tkanin. Efekt jest niezwykły. Napisz proszę czy zdarzyły się poduchy na których choineczki się rozmazały. Jeśli takich nie było-to podziwiam Cię...no chyba że to zasługa farb. Myślę jednak, że w większej mierze talent i precyzja:) Przy okazji zapraszam na mojego bloga:)
Lucynko, farbę kupiłam na allegro - taką chyba najtańszą i nie zwróciłam uwagi, że polecana jest do jasnych tkanin. więc po stemplowaniu choinek malowalam je raz jeszcze pędzelkiem. Nic się nie rozmazało. A o stempelkach będzie niebawem male DIY :)
Usuń