Dziś miał być post pełen wiosennych inspiracji, relacja z targów Gardenii, wiosenne wicie wianków i słoneczne zdjęcia...
Dziś patrząc na śnieg za oknem i podkręcając temperaturę w domu pomyślałam sobie, że mam już dość zimy, śniegu, mrozu, skrobania szyb, ubierania siebie i dzieci w niezliczone warstwy kurtek, swetrów i kombinezonów. Czy powinnam robić to w POŁOWIE MARCA?
Mam ochotę zakopać się w jeden z takich wynalazków i obudzić się piękną słoneczną wiosną!
DaWanda Fanpage |
I zanucę sobie z moją córcią
"Wiosno, Wiosenko, gdzie jesteś powiedz nam?"
O tak podpisuję się pod tym postem i zdjęciem :)
OdpowiedzUsuń:) witaj w klubie!
UsuńTeż mam ochotę zakopać się gdzieś daleko i głęboko i wyłonić jak będzie ciepło i słonecznie. Nic nie cieszy,wszystko jest obojętne...masakra jakaś!
OdpowiedzUsuńBeti - ot to to to!!!! Ja czuję się dokładnie tak samo...najchętniej nie wyłaziłabym z łóżka...
UsuńMam tak samo!
OdpowiedzUsuńWitaj w klubie zmarźluchów :)
Usuń:)) Nic dodać nic ująć :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
:)
Usuńu mnie dziś była bardzo słoneczna zima, więc nie przeszkadzał mi nawet śnieg i mróz, ale też pragne juz podreptać na boso po zielonej trawie
OdpowiedzUsuńAga! Ja marzę tylko o słoneczku i paru stopniach na plusie...o wiosennym płaszczu zamiast zimowej kurtki...tak niewiele mi trzeba do szczęścia :)
UsuńJa tez kochanie mam dość !!!!! Chcę słoneczka, ciepła i mam dość grubych kurtek ....
OdpowiedzUsuńbuziaki
Dianka - nic nie mów, ja dziś zdołowana na maksa...ale z tych nerwów się do roboty wzięłam przynajmniej :P
Usuńjeszcze chwila moment i ani się obejrzymy i będzie wiosna. Trzeba robić swoje i się nie przejmować :)
OdpowiedzUsuńStaram się, na prawdę się staram! Tylko zimno mi nie pozwala się skupić :P
UsuńHaha, mam takie zdjęcie z tym wynalazkiem ze swetra na stronie mojego bloga na facebooku:)Przydałby się taki na tą pogodę.
OdpowiedzUsuńMy dear Milady :) Czyli gusta mamy podobne - odczucie zimna również! :)
Usuń:)))))))))))))))))no boskie to!!!!!!
OdpowiedzUsuńPrawda?? Oj przydałoby się dzisiaj baaardzo :)
UsuńJeszcze kilka dni i wiosna do nas zawita....tego się trzymam :)
OdpowiedzUsuńTo ja też się trzymam, nie pozostaje mi nic innego :)
UsuńHihi to zdjecie rozbawilo mnie do łez :) Oby do wiosny!
OdpowiedzUsuńusciski
Anetko, bo w tej sytuacji to już tylko śmiech pozostaje...u mnie dziś przez łzy, bo chandra mnie dopadła! ale mam już MM i zasiadam do lektury pod kocykiem :)
Usuńzdjęcie wynalazku świetne!a wiosna już jest za zakrętem za 5 chwil będzie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam niebiesko:)
Yolcia obiecujesz???
UsuńJa też chcę wiosny! Wynalazek genialny :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Prawda?? :) Ja się zakochałam normalnie :)
Usuń"Idę, już idę, choć zimny wicher dmie!" Znasz? ;) U mnie ta piosenka to też hit od kilku lat - wzruszam się aż przy niej na stare lata ;))))
OdpowiedzUsuńNa pogodę słów brak, ale cóż począć, se możemy pogadać i tak nic to nie zmieni :/ Ale przecież już NA PEWNO bliżej niż dalej :) Buźka!
Marta, dziś mój nastrój już dużo lepszy, ale tę piosenkę to ja chyba znielubię :P
Usuńmnie jakoś jeszcze przesilenie nie dopadło ,aż się sama sobie dziwię ... może dlatego,że codziennie robię coś przyjemnego , zapraszam na candy do mnie , może to Ci troszkę humor podreperuje
OdpowiedzUsuńWażko - byle do wiosny - wazki też się budzą do życia :) Super candy! I bardzo się cieszę, że do Ciebie trafiłam :)
UsuńMam zupelnie identyczne odczucie. Nie znosze zimna , a w szczegolnosci wowczas, gdy juz wiosna czycha za rogiem aby pozostac na dluzej I dac nam wiecej energii. Sama zaczelam nucic piosenke o sloneczku
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Cleo
Ach dokladnie! Ja kocham zimę bardzo, ale to już zdecydowanie nie jej pora :)
UsuńNo przecie ona idzie do nas, już się zbliża, ale walczy z zimą jeszcze, jak widać zima na ostatnie podrygi musiała jeszcze tupnąć, ale już niebawem ... Uwielbiam wiosnę, szkoda tylko, że w PL jakoś nie ma tej prawdziwej wiosny, bo jest albo zimno albo od razu gorąco. No nic miejmy nadzieję, że może w tym roku jednak będzie ta prawdziwa wiosna :) Buziole!
OdpowiedzUsuńOj idzie idzie, ja wiem, tylko dlaczego się tak ociąga :) niechże wyciągnie najmocniejsze oręże i pokona zimę :)
UsuńSłodki króliczek
OdpowiedzUsuńTez bardzo go lubię :)
UsuńAniu, gdybyś szukała bata bliźniaka Twojego zajączka , to podpowiem Ci że siedzi u nas. Skryty za doniczką i wystrojony w różową apaszkę ;)
OdpowiedzUsuńaaa, Kochana :) Tez mam w domu całą gromadkę :) Elegancika w zielonej i panienkę w różu :)
UsuńEh, zima mnie już tak dobija... Dziś pięknie świeci słoneczko, ale cóż... mróz szczypie w łapki! Oby do wiosny Aniu! :)
OdpowiedzUsuńI mnie i mnie!!!! Sezon narciarski skończony, chętnie rozpoczęłabym już gleboterapię, a to ziemia na kość zmarznięta...dzisiaj w nocy było -12 stopni!!!
UsuńJa również rozważam wydzierganie sobie takiego sweterka :/. Gdzieś widziałam jeszcze wersję ulepszoną :) No cóż pozostaje jedynie mieć nadzieję, że ten śnieg w końcu stopnieje i już nie powróci :)
OdpowiedzUsuńO! To jeszcze lepsze wersje istnieją ? :)
UsuńTak, taka z dwiema nogami, więc można bez przeszkód się poruszać :)
UsuńEee...ja tam wcale nie mam zamiaru się ruszać :) Termos kolo kanapy, kanapeczki i mogę tak leżeć w ciepełku calutki dzień :)
Usuńzdecydowanie za mało tych komentarzy więc jeszcze ja dołożę:-) co te kobity jeszcze nie wymyślą:-) chyba to już w ramach przenosin na księżyc bo tu na ziemi mężowie rodzeni mogliby się przestraszyć nas w takich"sukieneczkach":-)ale pomysł naprawdę genialny! a ja juz od tygodnia wystawiam białe margerytki po domu z zającami i nic! na zewnątrz 10 cm śniegu i samopoczucie od skaczącego ciśnienia okropne! a ja na dodatek migrenowiec....
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i caluski ślę:-)
Aga