Miało być retro, słodko, pastelowo, koronkowo...więc było!
Miałam ogromną tremę - po raz kolejny - wysyłając gotowy prezent. Na szczęście Syla rozwiała moje wątpliwości i komplecik bardzo jej się spodobał..a do tego telepatycznie porozumiałyśmy się w sprawie małego dodatku - kartki z życzeniami dla Młodej Pary...Sylwia pomyślała, że to byłoby dopełnienie całości, ja pomyślałam to samo i zrobiłam szybciutko skromna kartę...I była miła niespodzianka:)
Niespodziankę w wersji mini - sprawiłam też samej Sylwii - w postaci lawendowej zawieszki i monogramem. Mam nadzieję, że otoczy lawendowym zapachem całą garderobę:)
Po raz pierwszy podpisałam moje dzieło swoim własnym logo...wymarzył mi się malutki wirtualny sklepik, w którym mogłabym dzielić się z Wami moimi wytworami, rzeczami upolowanymi na targach staroci, w "szpermarketach", przerobionymi i odnowionymi przeze mnie...powolutku powolutku marzenia nabierają realnych kształtów i już niebawem pierwsze przedmioty pojawią się "na półkach" mojego wymarzonego sklepiku...ale ciiii.....o tym niebawem...:)
Byle do wiosny:)
Fajny pomysł z tym sklepikiem. Już się nie mogę doczekać. Zdrowiejcie kochani pod ta kołderką.
OdpowiedzUsuńDzięki Sylwia:)
OdpowiedzUsuńZdrowia przede wszystkim , a ręczniki super !
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ag
śliczne:)))))
OdpowiedzUsuńTwoje reczniczki sa piekne. Jestem ciekawa co nam zaoferujesz w sklepiku. Mnie najbardziej interesuja Twoje haftowane rekodziela :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
A ja bardzo chętnie posłucham Waszych propozycji:)
Usuńśliczne i słodkie...
OdpowiedzUsuńwspaniałe te ręczniczki i sklepik będzie! hurrraaaaaa!:)))
OdpowiedzUsuńno już cichutko jestem:)
ja też przeziębienie złapałam więc weekend zapowiada się pod kołdrą
buziaki
Aniu naprawdę śliczne ręczniki. Znów nadszedł czas zmiennej pogody raz zimno raz ciepło i choroba gotowa. W żłobku niestety o infekcję nie trudno. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia:*
OdpowiedzUsuńAnia - a czy Twory drutowe będą????? Taka np poszewka na poduszkę na drutach z warkoczem? Marzy mi się... :)
OdpowiedzUsuńPiękne rzeczy tworzysz - poka to LOGO!!!
Nas też coś bierze, ale mam nadzieję, ze się nie damy :/
To co z niedzielą?
Martuś, pomyslimy i nad drutami:) Sezon zimowy się zbliża, będzie więcej robótek:)
UsuńZ Dynią nie wiem jeszcze, na pewno nie pójdziemy wszyscy - Antoś musi swoje w domu odsiedzieć, angina to nie przelewki...jeśli M wróci z delegacji do niedzieli to wtedy może uda mi się urwać z Tuśką na dwie godzinki:)
Zdrowiejcie!!
No pięknie!!! Ja jakoś do wyszywania nie mam smykałki:(
OdpowiedzUsuńZdrowia życzę:) ja też jakaś wymarznięta jestem... ehh ta pogoda.
pozdrawiam
Kamila
niestety Kanmilko, pogoda nas nie rozpieszcza:) U nas od wczoraj potężny wiatr...
UsuńJak slicznie na pastelowo! Aniu reczniki sa poprostu boskie:)
OdpowiedzUsuńZycze szybkiej realizacji planow :)
milego weekendu
anetko - (nie)dziękuję, żeby nie zapeszyć:) A i tak daleko mi do Twoich ręczników i haftów:)
UsuńPrzypatruję się Twojemu pomysłowi na ręczniki - przyszyłaś taśmę z wykonanym haftem, a na brzegu bawełnianą koronkę, czy tak? Życzę zdrowia i spełnienia marzeń :)
OdpowiedzUsuńdokładnie tak:)
UsuńPrzepiękne! Rewelacyjny pomysł na prezent! No a karteczka prześliczna :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Monika