Taki właśnie jest nasz adwentowy wieniec-nie-wieniec. Adwentowa gwiazda pełna darów lasu....Przydały się szyszki i kora zbierane na spacerze z maluchami, modrzewiowe gałązki i konopny sznurek.
To już jutro!!!!
Nareszcie grudzień!
Adwentowe kalendarze czekają na dziecięce łapki i tęskne spojrzenia domowników, wieczorem wypelnią się słodką i nie tylko słodką zawartością, bo tak jak w roku ubiegłym pełne będą pomysłów na wspólne zabawy i zadań dla dzieciaków...
Do zobaczenia w grudniu!!!!
Piękne ozdoby, bardzo klimatyczne :))
OdpowiedzUsuńHej Aniu:-) Pieknie te ozdoby.. takiego modrzewia jeszcze musze dorwac koniecznie bo jest bardzo bardzo romantyczno-dekoracyjny! Tacke na wieniec/nie-wieniec mam bardzo podobna:-) zobaczysz u mnie w nastepnym poscie:-))) czerwien pieknie podkresla ten switeczny nastroj! ah.. rozmarzam sie powoli...
OdpowiedzUsuńdo zobaczenia w grundiu:-)
papapa Syl
Olga -dziękuję:)
OdpowiedzUsuńSyl - czyżby taka z jasnej wikliny tacka? Moja też taka była, ale ja pobrudzilam:)
Pięknie to wymyśliłaś!
OdpowiedzUsuńo jak ładnie się zrobiło i na blogu, ja muszę podejść sprytnie przed dozorczynią po ten modrzew :) instalacja adwentowa super! a ja nigdy takiej nie miałam muszę to nadrobić:)
OdpowiedzUsuńBajkowo :)
OdpowiedzUsuńBrak slow ! Cudownie zrobilas te dekoracje !
OdpowiedzUsuńJak Twoje dzieciaki musza byc szczesliwe, majac taka Mame...Gratulacje !
Pozdrawiam bardzo serdecznie w Adwentowym oczekiwaniu...
Twój " nie wieniec" wpadł mi w oko. Ciekawy pomysł i piękna ozdoba domu.
OdpowiedzUsuńPrzesliczne dekoracje!!!Zdjęcia robisz piękne!!!
OdpowiedzUsuńPiękna ta Twoja gwiazda ;))), wszystko jest dobrze dobrane i ie przegadane, w fajnej kolorystyce :)
OdpowiedzUsuńuściski ślę!
Gwiazda cudowna i świetne zdjęcia- wydaje się że ozdoby na gwieździe za chwilę się poruszą w miniświecie szyszkowych choinek. Bajecznie :)
OdpowiedzUsuńśliczna dekoracja , bardzo mi sie podoba;-) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPieknie to wszystko wymyśliłaś.
OdpowiedzUsuńJa miałam takie świeta w zeszłym roku, w tym stawiam na czerwień. Szkoda że nie mam domku na wsi bo bo mym nie musiała wybierać między czerwienią a srebrem i bielą
Aniu, zaczarowany klimat i piękne zdjęcia! I bardzo podoba mi się metamorfoza kosza na drewno:) Zachodzę w głowę czy ja zrozumiale napisałam to z tym obrusem hehe, jak chcesz mogę rozrysować i wysłać Ci mailem.
OdpowiedzUsuńBuziaki:)
Śliczny wianek, uwielbiam takie naturalne dekoracje :) Piękne zdjęcia robisz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Cudowna kolorystyka!
OdpowiedzUsuńCudne połączenie darów natury i czerwonych dodatków! Gwiazda oszałamiająca, rewelacyjnie Ci wyszła, Aniu!
OdpowiedzUsuńI dodam jeszcze, że "Wymarzony dom Ani" to także moja ukochana książka...:)
Pozdrawiam,
Sylwia
Piękne dekoracje, piękne fotografie.
OdpowiedzUsuńBardzo cenię Twoje dzieła.