A jednak - na blogu Llooki znalazłam link do strony z numerologią chińską (link) ...
3
jestem TRÓJKĄ...czy to się zgadza z prawdziwą naturą Any? TAK!
◦Kierujesz się swoją intuicją, która niejednokrotnie okazuje się bardzo trafna
◦Masz w sobie wiele z idealisty, człowieka gotowego do poświęceń i chętnie niosącego pomoc.
◦Natura obdarzyła Cię racjonalnym umysłem.
Twoja numerologiczna ścieżka życia oznacza przyjazne i spontaniczne nastawienie do życia. Jesteś ekstrawertykiem, masz żywą wyobraźnię, jesteś wrażliwy i kierujesz się emocjami. Masz też silną potrzebę oryginalnego wyrażania siebie, w spełnieniu czego pomaga Ci fakt, że jesteś utalentowany w kierunku artystycznym. Chcesz nadawać wyraz i upiększać każdy aspekt swojego życia.
Droga Życia 3 oznacza ciepło i otwartość. Trójka w numerologii chińskiej to istota społeczna w pełni znaczenia tego słowa, co oznacza najczęściej, że aby być szczęśliwym, potrzebujesz otoczenia podobnych ludzi, co daje Ci energię i impuls do działań. Potrzebujesz też intensywności, polotu. Nadajesz swojemu życiu szybkie tempo, dlatego niekiedy upadasz. Generalnie dobrze jednak radzisz sobie z przeciwnościami losu i ostatecznie wracasz do formy po mniejszych lub większych dołkach i smutkach
Dziś bez zdjęć...
Nie oznacza to, że nic się u mnie nie dzieje, bo dzieje się aż za wiele...Dziś przeprowadzka domu, po 5-tygodniowym pomieszkiwaniu u rodziców czas wracać:) Tylko smutno mi, że w domu nadal remontowo, ściany "poprute" i zaszpachlowane, wszystko takie...surowe...
Nie wiem czy uda mi się w jakikolwiek sposób ocieplić te moje wnętrza, ale czasu niewiele i tyle do zrobienia...
Przedświąteczny czas to dla mnie w tym roku syzyfowe prace związane z próbami pozbycia się poremontowego pyłu, rozpakowywanie toreb i walizek...
Mimo chaosu na zewnątrz myslę, że najważniejsze jest to co w środku i razem z całą moją rodziną przeżyjemy piekne i - mam nadzieję - spokojne Święta...
A na deserek cieplutkie "skandynawskie"kapciuszki z supermarketu z owadem w tytule, które podpatrzyłam na jednym z blogów i w te pędy pobiegłam je kupić...na potrzeby zdjęcia nawet usiadłam w fotelu z kubkiem gorącej herbaty:)
Miłych przygotowań!
Aniu, a i ja chciałam sobie kupić te kapciochy, tyle że nie było mojego rozmiaru:-(
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia w "ocieplaniu klimatu", tak abyś w te Święta mogła się cieszyć ciepłem domowego ogniska, chociaż jeszcze bez kominka:-)
Pozdrawiam cieplutko.
Sylwia, kominek jest i ogień płonie, tyle, że obudowy brak:)
OdpowiedzUsuńA kapciochy mam ciut za duże;)Za to gruba skarpeta wejdzie bez problemu...a to ciepełko...:)
Haha - widzę, że kapciochy robią furrorę :) Ja nabyłam całkiem nieświadoma jak mi zimno mooocno dało w kość a raczej w stopy w mojej pracowni ! I też do zdjęcia się załapały :) A dzięki nim teraz już nie marznę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
Wow! Kapciochy rewelacja :) w takich to święta na pewno będą cieplutkie :)
OdpowiedzUsuńBardzo podobaja mi sie te kapciochy, moze i mi uda sie takie kupic.
OdpowiedzUsuńAniu ja jestem pewna i zycze by Swita byly spokojne, cieple, w cudownym nastroju.
Pozdrawiam
Aniu a mi wyszło że ja 5 jestem :)
OdpowiedzUsuńKochana Wesołych Świąt dla Ciebie i twoich bliskich , a domek powolutku ogarniesz:)
buziaki Dorota
Wesołych Świąt. Rodzinnej atmosfery i ciepłych rozmów przy Wigilijnym stole, wspaniałych prezentów,uśmiechu od ucha do ucha, szczęścia i pomyślności.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam piernikowo Patti.:))))
Życzę Wam pogodnych , radosnych świąt i oczywiście worka pełnego prezentów dla maluchów ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Kamila
Ana kapcie robią karierę jak widzę ... ale ja w innej sprawie:) ... kalendarz adewntowy Matyldy to najwspanialszy kalendarz jaki widziałam ... super pomysł ... piekna kolorystyka a co najważniejsze niebanalny :) ... gratuluje
OdpowiedzUsuń