• Pinterest
  • Facebook
  • Instagram

8 grudnia 2010

Lepiej późno niż wcale.

Prawda?
Z tygodniowym poślizgiem moja Księżniczka doczekała się pełnej wersji kalendarza adwentowego. Dość prowizoryczny, zrobiony z tego, co było pod ręką i nie wymagało długiej pracy....ale jest i Matusia bardzo się z niego cieszy:)




Mega choinkę wyszperałam w ulubionej graciarni za parę złotych, otrzymała nową białą szatkę pewnej grudniowej nocy, do tego torebeczki i rożki i tutki ze słodyczami i zadaniami dla Tusi i mamy. I jest:)



I zadowolona Księżniczka

Pierwsza ważna zimowo-świąteczna dekoracja nareszcie powstała:)

4 komentarze:

  1. No śliczna! :) Z pewnością bardzo podoba się małej Królewnie :))) Zdradzisz mi w jakim wieku masz te cudne Bąbelki? :)))
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  2. Elaine - Księżniczka w styczniu bedzie sobie liczyć pełne 3 wiosny, a Księciuniu skończył 7 miesięcy:)

    OdpowiedzUsuń
  3. super, swietnie Ci wyszedl, widac ze Twoja ksiezniczka zadowolona :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. :))) Mój szkrabik dziś właśnie skończył 15 miesięcy :))) Masz cudowne dzieciaczki:)

    OdpowiedzUsuń

NEWSLETTER

Zapisz się na newsletter i bądź na bieżąco