• Pinterest
  • Facebook
  • Instagram

27 marca 2015

wiosenne roztargnienie

Czy Wy też to czujecie? To rozedrganie, wewnętrzną radość i podekscytowanie?

Ja mam tak zawsze wiosną, kiedy na ogrodzie widzę nareszcie kwiaty, kiedy planuję świąteczne zakupy i dekoracje. I zrzucam zimowe kurtki, wybieram baleriny, kwieciste torebki, a popołudniu gonię z dziećmi na rowerze. I głowę mam w chmurach. I marzę częściej. I planuję.


I klucze gubię. I gotujące się jajka zapominam wyłączyć. I wiecznie czegoś szukam. Telefonu, kluczyków do auta, drugiej skarpetki Antka, wiertła w warsztacie. 

Demencja starcza? Bilobil trzeba łykać?
Nieee
To wiosna. Po prostu. Samo przejdzie :)




6 komentarzy:

  1. A myślałam, że tylko ja mam ostatnio taką przypadłość a to wiosna :)) Dzięki, bo już myślałam, że coś z głową mi się robi hihi
    Miłego weekendu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahahaha...zrzućmy to wszystko na wiosenne przesilenie i roztargnienie :)

      Usuń
  2. :) Świetnie to ujęłaś!
    U mnie niestety to roztargnienie często nie jest zależne od pory roku :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj tam oj tam...też tak mam :) Czasem sobie myślę, że to nie roztargnienie w moim przypadku a bałaganiarstwo po prostu :P

      Usuń
  3. O tak, chyba wszystkie znamy to wiosenne roztargnienie... dookoła odradza się życie, kto by tam zwracał uwagę na gotujące się jajka, prawda? :) Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja dziś ubrałam Synkowi białą dziewczęcą bluzeczkę jego starszej siostry... na szczęście w porę się opamiętałam:) Wiosny wyglądam niecierpliwie, ale chyba każe jeszcze na siebie czekać:( a moja głowa też już w chmurach....pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń

NEWSLETTER

Zapisz się na newsletter i bądź na bieżąco