• Pinterest
  • Facebook
  • Instagram

21 grudnia 2014

DIY w 5 minut dla miłośników złota i typografii

Kolejne szybciutkie DIY dla Was. Czasu już jak na lekarstwo, ostatnie porządki przede mną, jeszcze trochę dekoracji w domu i sporo kulinarnych ekscesów. A potem nie ma mnie dla świata.
Ale zostawiam światu i Wam pomysł na szybciutki w wykonaniu i bardzo efektowny (bo złoty!) przepis na trochę blasku. 




Uwielbiam grafiki i typografie. i często zdarza się, że ubolewam nad brakiem kolorowej drukarki. Ale jak się nie ma co się lubi...to się lubi co się ma. A w ma się w domu najzwyklejsze w świecie i najtańsze złoto. No dobrze, w zasadzie to ZŁOTOL. Z supermarketu budowlanego. Za jedyne 6-7 zł za buteleczkę. Jest też wysłużony i wycięty jak w śnie szalonego fryzjera-artystę pędzel i płótno malarskie. Czyli podsumujmy nasze ingredienty :)



  • złotol - market budowlany (6-7 zł)
  • szeroki na ok 1 cm pędzel z płasko ciętym włosiem (nie musi być aż tak ekstrawagancki jak mój :P )
  • płótno malarskie (sklepy dla artystów lub blok z płótnami z Lidla - 12 zł za 10 płócien w formacie A3) lub kartka z bloku technicznego/brystol
  • wybrana grafika-typografia malowana pędzlem lub z takową czcionką (moja od COCORRINA)




No cóż. Niewiele jest tu do tłumaczenia. Chwytamy za pędzel i staramy się jak najwierniej wymalować wybrany napis.






Moja ulubiona grafika grudniowa wydawała się być mało skomplikowana. No cóż. widać pozory mylą :) Choć nieidealna i nieco bardziej koślawa to jednak efekt satysfakcjonujący. I trochę ozłociłam sobie ten - i tak już piękny - miesiąc.
WAŻNE: malujemy dość szybko bo złotol na płótnie zasycha błyskawicznie.
Następnym razem spróbuję na czarnym brystolu!





Pędzle w dłoń i ozłoćmy sobie te ostatnie grudniowe dni! a może wymalujecie coś na Sylwestra?


16 komentarzy:

  1. Pięknie wyszło :) Ja mam pytanie jeszcze z innej beczki... Gdzie kupiłaś te śliczne czarno-białe filiżanki? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Filiżanki sa z targu staroci, całe 1 zł za sztukę :)

      Usuń
    2. To teraz chyba się popłaczę z zazdrości :D

      Usuń
  2. Fajnie Ci wyszło, ja złotolu nie lubię używać... ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od kiedy wylałam go na stół w salonie i zeszła z owego stołu cała woskowa powłoka - używam go zawsze na ceracie i w rękawiczkach :) ale nadal lubię :)

      Usuń
  3. Ania super :) ja lubie tak koślawo :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Rewelacja! Tylko link do czcionki nie działa, buuu :(

    OdpowiedzUsuń
  5. przed świętami juz nie zdążę, ale przed sylwestrem i karnawałem lecę po ten złotol. Dzięki za inspirację!
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  6. świetne :) już wiem z czego będą kropki na prezentach

    OdpowiedzUsuń

NEWSLETTER

Zapisz się na newsletter i bądź na bieżąco