Pierwszy zrobilam bez kolorów, bo kompletnie nie "widzę" teraz kolorystyki salonu, ale chodzi raczej o sam zamysł i formę, wg wspólnego pomysłu ze zdunem nr 1 (panów fachowców nazwę zdun nr 1 i zdun nr 2:) ).
Tak prezentuje się nasz aktualny kominek, którego forma jest wg nas zbyt masywna i ciężka...zabudowa z płyt rigipsowych ognioodpornych, która się po prostu spaliła na proszek i sypie Sie przy każdym dotknięciu.
A tak wygląda projekt nr 1 - zabudowa "ciepła" z płyt ceramicznych, zmieniona i wyszczuplona bryła, wykończenie kamieniem nero i kaflami z kaflarni artystycznej "Ceramika Kornak" (ta wywiewka to kafel "zebra"). Chodzą nam jeszcze po głowie dwa duże kafle nad szybą, z kolekcji zebry, ale nadal myślimy...
Dziś czeka nas wieczorem wyprawa do zduna nr 2. Będziemy oglądać kafle, z których chce wykonać nasz kominek w obudowie ciepłej w stylu nowoczesnego pieca kaflowego...rusztowanie z plyt silikatowych...bardzo jesteśmy ciekawi...
Tak "widzi" nasz kominek zdun nr 2:
0 comments:
Prześlij komentarz