Na Wielkanocnym stole nie może zabraknąć....
Że okna przezroczyste, szafki na błysk, nawet te, do których zaglądamy tylko po to by w nich dwa razy do roku posprzątać.
Albo w drugą stronę. Wyspy. Bynajmniej nie Wielkanocne. Karaibskie najlepiej. gorące i daleko, dwa kryteria muszą być spełnione. Ostatecznie nad morze, może być nad morze.
A rajstopki nowe dziecko już ma?
A mama szpilki kupiła? bo wypadałoby jeszcze sukienkę nową mieć, przecież to Święto.
A ja się cieszę. Bo moja rodzina cała znów spotka się w komplecie. I jajko zjem. Takie najprostsze - w majonezie i ze szczypiorkiem. I sałatkę jarzynową skroimy sobie razem w sobotni wieczór. Tata poczęstuje domowym winem. A dzieci będą łowić białą kiełbasę w żurku. I szukać czekoladowych jajeczek.
Takich Świąt i Wam życzę. Bez nadęcia i zadęcia. Bez szumnych przygotowań, wielkiego sprzątania i stresu przy pieczeniu trzeciego ciasta. Po prostu.
Na zdjęciach:
Podstawki pod jajka - jesionowe ZAJĄCZKI i KUBIKI ze starego dębu od ANYthing.