Jakim zapachem określilibyście Święta?
Te w Waszych domach.
Te w domach rodzinnych.
Czy zawsze są to zapachy oczywiste?
Moje Święta pachną przyprawami, mnóstwem przypraw. Kmin, goździki, cynamon, gałka muszkatołowa, świeżo zmielony pieprz. To oczywiste.
Pachną też gotowanym przez kilka dni bigosem. Grzanym winem. Dojrzewającym zakwasem na czerwony barszcz, warzywnym pasztetem stygnącym w piekarniku. To oczywiste.
Pachną świerkiem, zimnym powietrzem, kiedy mąż wnosi do domu drewno, które zaraz spłonie w kominku. Drewnem. Świecami zapalonymi co wieczór...To oczywiste.
Ale pachną też ... wspomnieniami. Pastą do podłóg, którą pucowałyśmy parkiet w rodzinnym domu. Pomarańczami z przedszkolnych paczek. Gorącym zdobycznym rozpuszczalnym kakao, które tata przywiózł z Niemiec kiedy nareszcie wrócił do domu. Kompotem z suszu. Sernikiem mamy mielonym trzykrotnie w żeliwnym młynku i kręconym drewnianą (notorycznie oblizywaną) pałką...
Marzę o tym, by moje dzieci wyniosły swoje zapachy z rodzinnego domu. Może będzie to aromatyczny bigos, który kolejny dzień dochodzi na kuchence? Czerwony barszcz z domowego zakwasu?
Nie będzie dziś pierniczków. Pierniczki są fotogeniczne. Pierniczki są słodkie. Pierniczki są oczywiste.
Dziś pokażę Wam moje zapachy, te wydawałoby się niefotogeniczne. Bigos? Zakwas? Pasztet? Może poczujecie ich zapach i smak przez te obrazy? Tak jak ja czuję je właśnie dziś?
przepiękne zdjęcia :) Twoje świąteczne zapachy cudownie się prezentują .. nie wiem jakie zapachy moje dziecko wyniesie z domu, ale mi święta przypomina zapach warzyw gotowanych na sałatkę jarzynową - tą klasyczną z groszkiem :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie na kuchni pyrkaja warzywa na sałatkę - tę jarzynową!!! chciałam odpuścić w tym roku, ale M kategorycznie zaprotestował :) Więc będzie i sałatka
Usuńalez fotki, twój post naprawde pachnie:))) U mnie w tym roku siwta spedzamy u rodzicow jednych i drugich, takze mnie pichcenie troche omija i zapachy raczej u rodzicow;)) ale pachnie zawsze u mniep pomarańczem z gożdzikami, kawa z dodatkami np. cynamon, świątecznymi aromatami herbatek światecznych i zapachowymi swiecami;))pozdrawiam cieplo:)))
OdpowiedzUsuńKarinko, my również świętujemy u rodziców, ale co roku przyrządzam kilka potraw i niosę je do rodzinnego domu, gdzie cała rodzina się zbiera...każdy coś przynosi, taka tradycja :)
Usuńmoj zapach to tez .. pasta do podłóg:) poza tymi oczywistymi, kulinarnymi..
OdpowiedzUsuńspokojnych rodzinnych Świąt!!
:) Och pamiętam to pucowanie podłóg :)
Usuńczarodziejka klimatu :-)
OdpowiedzUsuńAniu, Twoje dzieci wyniosą z domu to co najpiękniejsze. Wspomnienia, zapachy, dbałość o szczegół. Miłość i ciepło.
Nic nie jest ważniejsze ponad to ! Więc czaruj, rozsiewaj zapachy, utrwalaj na fotografii.....
Pięknych Świąt Wam życzę z moją rodzinką :-)
ANia
Anula, Ty to zawsze potrafisz mi tak pięknie powiedzieć...:* Najpiękniejsze życzenia dla całej rodzinki :*
Usuńmniam:)
OdpowiedzUsuńsmacznei sie oglada :D
OdpowiedzUsuńNiemniej smacznie podjada :)
UsuńZapachów sporo....Goździki, suszone śliwki, pomarańcze, grzyby, kminek, dominują zapachy grzybów....Pysznie u Ciebie.;)
OdpowiedzUsuńOj tak, grzyby! Choć mnie jednak bardziej kojarzą się z rodzinnym domem jesienią...zbieranie, czyszczenie, suszenie...
UsuńJadłabym. Nie mniej fotogeniczne niż pierniki :)
OdpowiedzUsuńA jednak :) Ania, wszystko znika i boję się, że do Świąt nie będzie :P
UsuńPięknie uchwycilas te zapachy!!! U mnie to na razie sprzątaniem pachnie, gotowaniem zacznie pachnieć we wtorek......pozdrowionka
OdpowiedzUsuńCzyli zapachy równie świąteczne! U mnie będzie na odwrót...do jutra oblegam kuchnię, a we wtorek doprowadzę dom do stanu używalności, bo pucować nie zamierzam...:)
UsuńJest tyle zapachów kojarzących się ze Świętami.. ale chyba zapach suszków na kompot wigilijny jest najlepszy :)
OdpowiedzUsuńNIEZAPOMNIANYCH ŚWIĄT ♥
ale mi smaka narobiłaś, chyba se strzelę pasztecik jutro :D
OdpowiedzUsuńpiękne fotki
pycha Wesołych swiat
OdpowiedzUsuńMnie się najbardziej kojarzy ze świętami zapach cynamonu i pomarańczy,już je czuję.....
OdpowiedzUsuń