• Pinterest
  • Facebook
  • Instagram

5 marca 2014

Wiosna w domu i ogrodzie!

Ledwo zdążyłam rozpakować walizki po białym szaleństwie i wyprać choć część zimowych kurtek i spodni, a już wybuchła mi przed oczami prawdziwa wiosna! zapachniało mokrą ziemią, zachciało się zanurzyć w niej ręce, coś posadzić, coś wypielić...dodać koloru, zieleni...choćby kilka maleńkich bratków w donicy... 

A to wszystko za sprawą Targów Poznańskich "Gardenia" i "Special Days", które odwiedziłam w minioną sobotę. Mogę z całą pewnością stwierdzić, że część dekoracyjna zdecydowanie lepiej wypadła tego roku. Stoiska były przemyślane, pięknie dopracowane, a niektóre z nich wręcz wywoływały westchnienie - zaraz sami się przekonacie. Zrobię dla was taki mój ranking najpiękniejszych stoisk, co Wy na to?

Na początek szybciutka przebieżka po części zdecydowanie bardziej ogrodniczej - czyli po "Gardenii". Cóż, w tym roku dużo więcej czasu poświęciłam na część z dekoracjami, ponieważ mój ogród wydaje się być w 90% zapełniony roślinami, ale z chęcią oglądnęłam i posłuchałam o innowacyjnych rozwiązaniach do małych ogrodów i wnętrz - czyli o ogrodach pionowych i UWAGA! wiszących!

Cudne żywe zielone ściany bardzo mnie zainteresowały i być może pojawią się w tym roku i w moim małym ogrodzie. W tej inspiracji wkomponowano w nie "okna" z drewna, które  w połączeniu z drewnianymi skrzyniami wyglądają bardzo efektownie!
I bardzo w moim stylu :)



Do tego połączenie drewna, rozbiórkowej cegły i białych nowoczesnych kubikowych mebli i dekoracji - mariaż idealny. 





I mały fokus na detal - małe, a cieszy! Otwarte palenisko w ogrodzie i obowiązkowy kubełek na chłodnego szampana bądź wino! Lato przybywaj!





Za najpiękniejsze stoisko roślinne - dla mnie - uznałam "Kwiaty Polskie" - och bynajmniej nie ze względu na kwiaty :p Ale drewno! Drewniana ściana z półkami - okienkami na świeże wiosenne kwiaty, proste drewniane meble, obrus w kratę i ściana kwiatów...Mogłabym usiąść i nie ruszać się stamtąd na krok. Genialny pomysł na kawiarniany ogródek!






A gdyby tak jeszcze zamiast kwiatów na ścianie zakwitły zioła i kolorowe sałaty?




Zieleni była moc, piękne strzyżone topiary, bukszpany, kwitnące magnolie i migdałki, moc wiosennych kwiatów...a nawet palmy :) 






Patrząc na "Gardenię" jako całość muszę przyznać, że w nadchodzącym sezonie stawiano na ogrody nowoczesne z innowacyjnymi rozwiązaniami. A ja - choć ogrody rustykalne, pełne kwiecia, kocham - to jednak właśnie w takim kierunku podążam i z roku na rok bliżej mi do ascetycznej Japonii.

No dobrze, ale miało być krótko - teraz część dekoracyjna!

Tutaj zdecydowanie królował...

POSĄŻEK BUDDY :)
Na prawdę - był niemal na każdym stoisku! Ja uwieczniłam tylko niewielką ich część.









Teraz to stoisko od wzdychania. swięta Bożego Narodzenia dawno już za nami, wisona u progu...ale kiedy znalazlam się w tym miejscu poczułam się jak bohaterka bajki Disneya z minionej epoki...Brakowało tylko zapachu pieczonego indyka i biegających wokół choinki odświętnie ubranych dzieci! Zdjęcia nie potrafią oddać uroku tego miejsca.





Kocham proste minimalistyczne skandynawskie dekoracje i jestem im wierna, ale choć raz chciałabym spędzić Boże Narodzenie w takiej atmosferze! 

Wróćmy jednak do teraźniejszości! 
Obok buddy - choć także w powiązaniu z nim - tegorocznym trendem wśród wystawców był...błysk. Polerowane srebro, kryształy, szkło. Trochę glamour, bardzo elegancko, w nowojorskim stylu...i ja padłam "ofiarą" trendu wracając do domu ze srebrnymi wazonami do domu :)

Ten stół świąteczny przygotowany przez ekipę "Canpol Bis" w całości mogłabym przenieść do siebie! Najbardziej zauroczyła mnie stołowa i kwiatowa biżuteria - dekoracyjne taśmy i obrączki na serwety z mieniących się kryształków, zapinki do storczyków - jak małe dzieła sztuki złotniczej. Małe detale, które mogą odmienić całe wnętrze.






I stoisko, które pozbawiło mnie w dużej części zawartości portfela i którego nazwy NIE PAMIĘTAM!!! Byłam pewna, że mam ją na etykietach przy zakupionych wazonach, a tu klops! 
Kto pomoże mi zidentyfikować?
W każdym razie ich dekoracje było przepiękne. eleganckie świeczniki, lampy ze srebrnymi podstawami i czarnymi wielkimi kloszami! Gdyby nie fakt, że na targi wybrałam się pociągiem - te lampy wróciłyby ze mną do domu!







Bardzo milą pogawędkę ucięłam sobie z właścicielami "Workshop of Nature", połączoną z malutkimi zakupami i wdychaniem cudnych aromatów świec (cynamonowa śni mi się po nocach!). a kiedy dowiedziałam się, że są dystrybutorami mojego ukochanego recyklingowego teamu Quote by Birkholm (zobaczcie te litery, wiaderka i serducho!) to już mnie mieli :) 
och, ja jeszcze nie pochwaliłam się napisem od Quote na blogu - trzeba to nadrobić :)







 Inne podejście do świeczek znalazłam na stoisku MP DECOR. Ledowe lampki ukryte w prawdziwych woskowych świecach tak łudząco imitowały płomień - że dałam się nabrać! Z pewnością będzie to kolejny zakup - w domu, w którym są małe dzieci rozwiązanie na miarę Oskara wnętrzarskiego. Estetyczne i praktyczne!






Jak zwykle perfekcyjnie - jakby stworzone do zdjęć - było stoisko Belldeco. Ogromnie spodobały mi się ceramiczne donice imitujące stary karton!






Czeska firma DAKLS zapadła w pamięć jako stoisko, na którym po rozpoczęciu sprzedaży o godzinie 14:00 do samego końca były tłumy i trwała walka o upatrzone drobiazgi i dekoracje :) Na prawdę - ceny powystawowe  były tak przyjemne dla oka i kieszeni, że skusiły wielu!





Zapamiętam te targi jako kopalnię inspiracji, niektóre stoiska wspięły się na wyżyny tworząc idealne tło dla swoich dekoracji  -jak hurtownia kwiatów "Prestige", która przeniosła do targowej hali kawałek lasu! To pokazuje jak ważna jest oprawa.







Zadowoleni i zmęczeni po tej wędrówce? to tak jak ja w sobotę :) Nagroda były pyszne gorące oscypki z żurawiną, zakupy pod pachą i ogromna satysfakcja, że i w tym roku tam byłam i spotkałam dwie bratnie duszyczki po raz kolejny - szalone dziewczyny z hostami - Wy wiecie o kim piszę:)...
Do zobaczenia za rok!!!




23 komentarze:

  1. Aniu, ja też tam byłam w sobotę . Do domu wróciłam baaardzo szczęśliwa...
    U mnie na blogu "żyjąc z pasją " znajdziesz dwie foto-relacje z targów.
    Zapraszam i pozdrawiam.
    Ps. Ja też już grzebię w ziemi ;-)
    Jola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jolu, właśnie idę popielić...masa rzeczy w domu do zrobienia...ale ja mam taką ochotę na ogród!

      Usuń
  2. No to chyba trzeba tam spędzić cały dzień żeby mniej więcej wszystko ogarnąć. Ogrodu niestety nie mam własnego,jedynie babci ;p A najbardziej przypadły mi do gustu wyroby firmy DAKLS i tez wcześniejszych zdjęć :)

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie w sobote i niedziele ok. 20 stopni, a wiec sezon ogrodowy- balkonowy uwazam za otwarty ;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wow!!! w takie ciepelko praca w ogrodzie to sama przyjemnośc! :)

      Usuń
  4. Aniu, dziękuję za porcję pięknych zdjęć z Targów! Sama się wybierałam do Poznania, ale nie udało się :( Pozdrowienia z Krakowa!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu - w Twojej okolicy też pewnie takich imprez nie brakuje - zazdroszczę wszystkich kiermaszy w Krakowie i regionie!! U mnie za to posucha ogromna

      Usuń
  5. Zdjęcia rewelacyjne! Jestem zła jak nic, ponieważ wcześniej nie brałam pod uwagę wyjazdu na te targi, a teraz żałuję! Właśnie tym bardziej,że mój brat mieszka w Poznaniu i miałabym miejscówkę...W przyszłym roku i ja się tam znajdę :) Urzekły mnie te zdjęcia z wazonami, są śliczne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu - w takim razie do zobaczenia za rok na Gardenii :)

      Usuń
  6. A ja muszę powiedzieć, że targi mnie bardzo rozczarowały. Miałam nadzieję na ciekawe ekspozycje roślin, jakieś nowinki i nic. Ogrody wiszące i owszem, ale już spotkałam się z tym, więc nie było jakiegoś wielkiego "łał". Stoiska były w większości po prostu smutne. Brakowało w nich życia, jakiejś iskierki. Może to wina początku sezonu... Ogród pokazowy to jakaś totalna pomyłka była! Ciut lepiej było na stoiskach z nasionami - tam pojawiło się wiele nowości i na pewno będę na nie polować.
    Special Days trochę lepiej, ale tak jak piszesz - dużo świecidełek, a to mnie nie kręci zupełnie ;) W oko mi wpadło stoisko Dakls i Dekor-Pap i to przy nich kręciłam się najdłużej :D Szkoda tylko, że nie udało nam się dostrzec siebie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hm...Aniu, szczerze mówiąc to jeśli chodzi o roślinki - to tak jak pisałam - przez samą Gardenię przeszłam jak burza...w tamtym roku byłam bardziej zainteresowana i pamiętam, że smuciły mnie powiędnięte drzewa (z tego roku pamiętam piekną magnolię, która umierała na moich oczach :( )...z drugiej strony - moim skromnym zdaniem - takie targi powinny odbywać się w kwietniu, wtedy rośliny nie są sztucznie podpędzone tylko kwitną i rozwijają się swoim własnym rytmem...
      Natomiast w tym roku patrzyłam właśnie na świecidełka i to na special days spędziłam 80% czasu :)

      Usuń
  7. Raj! Tyle inspiracji! Dzięki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. drewniana ściana z kwiatami wygląda rewelacyjnie!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Pięknie tam było!! Mi również najbardziej w oko wpadło stoisko kwiatów polskich, chociaż naścienne rośliny w połączeniu z drewnianymi meblami też pięknie się prezentowały <3 Fajnie, że wszędzie były prymulki, uwielbiam te kwiatki <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajnie tu u Ciebie, obserwuję i pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Witaj, jestem u Ciebie po raz pierwszy. Piękną relację przedstawiłaś... Ja też chciałabym pogrzebać w ziemi, coś zasiać, zasadzić... Niestety nie mam do dyspozycji ogrodu, lecz całkiem sporawy balkon... Na razie muszę poszukać w sieci, jakie roślinki nadają się balkon, na który słońce zagląda dopiero po południu... Może poleciłabyś mi coś? Pozdrawiam, Katarynka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Katarynko, specem nie jestem, ale sama mam wejście od północy i tam nie wchodzą w grę moje ukochane niezniszczalne pelargonie (za mało słoneczka). Za to świetnie sprawdzają się fuksje, begonie i niecierpki! POLECAM :)

      Usuń
  12. A ja właśnie będę urządzać ogródek pierwszy raz. Jestem na etapie poszukiwania inspiracji i te napewno mi się przydadzą. Chciałabym wszystko fajnie zgrać i już nie mogę doczekać się kiedy zacznę prace w nim.

    OdpowiedzUsuń
  13. Szalona Dziewczyno...:)Super relacja....inne oczy...inaczej patrzą...
    Fotkę z...hostami ;) wrzuciłam w wątku spotkaniowym...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :* Fajnie było Was zobaczyć Anulka, szkoda, że tak króciutko :)

      Usuń
  14. MARTA SIGNAROWSKA27 maja 2015 08:54

    Z tymi cegłami super inspiracja wprowdze niebawem do mojego ogrodu))))

    OdpowiedzUsuń

NEWSLETTER

Zapisz się na newsletter i bądź na bieżąco