tup tup tup tup tup
tup tup tup tup...
Moja ulubiona piosenka śpiewana przez Antosia
Mój malutki synek nie jest już taki malutki
Jest już Prawdziwym Przedszkolakiem
Dumna jestem z tego mojego małego urwisa ogromnie.
I tę ogromna radość i dumę leciutko tylko zakłóca to małe ukłucie w serduchu, ze mój malutki synek nie jest już taki malutki...i taki tylko mój.
Są już ukochane Panie, koledzy i koleżanki.
Cieszę się, że tek fantastycznie zaaklimatyzował się w przedszkolu i lubię te jego przez ramię i w biegu rzucone "Paaa! Miłego Dnia", bo przecież rano jest tyle rzeczy do opowiedzenia i pokazania innym..
A jeszcze bardziej lubię radosne powitania, całusy, przytulanie i pełne emocji opowiadanie całego dnia kiedy go odbieram...i wspólne nasze poniedziałkowe i piątkowe wizyty w pobliskiej cukierni - po ulubione pączusie serowe - na dobry początek i koniec tygodnia :)
To był piękny i pełen emocji dzień!
Teraz szykujemy się na Tusiowe Jasełka!!!!
W domu już rozpoczynają się próby do kolejnego wspólnego występu taty i córki :)
Szkoda tylko, że nasza mała anielica zmożona gorączką :(
Szkoda tylko, że nasza mała anielica zmożona gorączką :(
Buziaki
Ana
Dla mnie każda wizyta w przedszkolu na przedstawieniach organizowanych z różnych okazji kończy się ściskiem w gardle i łzami wycieranymi ukradkiem ... Z pączusiami fajny pomysł :))
OdpowiedzUsuńZdrówka dla starszej pociechy! :)
Aniu, pączusie to już stały punkt programu - nawet panie w cukierni dobrze nas już znają i zostawiają nam pączusie :)
UsuńA łzy na przedstawieniach to chyba klasyk...nam się wydaje, że nasze dzieci takie malutkie, a one już tyle potrafią i tak szybko rosną...
o proszę jaki śliczny kawaler z muchą!:))) super
OdpowiedzUsuńdobrego dnia Aniu
Dzięki Aniu :)
UsuńJaki uroczy mały elegancik :)
OdpowiedzUsuńJestem sobie przedszkolaczek nie grymasze i nie płacze:)Super chłopak:)
OdpowiedzUsuńZdrówka!!Pozdrawiam
Tę piosenkę także mamy w repertuarze przedszkolnym :)
Usuńsłodiak ! taka kolej rzeczy ;)
OdpowiedzUsuńEch...i tak trudno się z tym czasem pogodzić :)
Usuńooo. Ale elegancki :)
OdpowiedzUsuńCzym skorupka za młodu nasiąknie... :)
Usuńświetne te grochy mu ubrałaś!:)))
OdpowiedzUsuńGratulacje dla Przedszkolaka!:))
Aguś - to gwiazdki są :P :)
UsuńOj Aniu, u mnie to samo. Gdzie się podziało moje maleństwo?!
OdpowiedzUsuńsuper synuś!!!
OdpowiedzUsuńAniu :))
OdpowiedzUsuńmoc buziaków dla Was :))
jak ten czas leci ;) niedawno nasze Bąble były raczkującymi Maleństwami teraz poważnymi Przedszkolakami :))
pozdrawiam też dumna mama Przedszkolaka-Trzylatka ;))
Ania
Gratulacje:) Pierwsza duma i łzy wzruszenia… Ja uwielbiam nasze przedszkole, ale wciąż nie mamy szans nacieszyć się tym miejscem, bo choroby nieustające zdominowały cały grafik:(( Oby Was to oszczędziło. Buziaki:*
OdpowiedzUsuńAle ma piękne loczki! :) Zazdroszczę, tego bezstresowego przedszkolania. Wiem, że pewien etap się kończy, że istnieje ktoś poza mamą, ale odkąd mój mały urwis zupełnie sobie ze żłobkiem nie poradził ciągle tylko myślę "a może kiedyś..." ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
http://filipija.blogspot.com