Dzieci to bardzo wdzięczny temat.
Tworzenie dla nich zabawek, akcesoriów i elementów wyposażenia pokoików jest dla mnie prawdziwą frajda.
Uwielbiam tak zwane zabawki "funkcjonalne", które naśladują nasze "dorosłe" odpowiedniki. dzięki nim maluchy mogą bawić się w dorosłych i towarzyszyć nam w naszych zajęciach.
Ja ciągle biegam z aparatem, uwielbiam fotografię. Nic a nic nie zdziwiła mnie więc odpowiedź mojego synka na moje pytanie:
"Co mogę zrobić Tobie do zabawy?"
Z okazji Dnia Dziecka Matusia zdążyła otrzymać swojego króliczka, ale prace nad namiotem trwały na tyle długo, że nie zdążyłam wykonać zabawki dla Antka.
Antoś stanowczo i zdecydowanie (ach, te męskie decyzje!) odparł "Aparat"
Wczorajszy dzień spędziłam więc tworząc retro-aparat dla mojego synka.
Prezent uznaję za udany - Antoś dziś po przebudzeniu i haśle "Ubieramy się"...ubrał aparat :)
Bazę aparatu (och, czy powinnam powiedzieć body?) oraz obiektyw tworzy styropian, do tego oczywiście kolorowe włóczki, skrawki filcu i parciany pasek z naszytą kraciastą bawełnianą tasiemką.
Właściciel jak widać zadowolony :) A siostra oczywiście zażądała stanowczo takiej samej zabawki :P
Zdecydowanie zapomniałam o spuście migawki - o czym od razu przypomniał mi Antoś :) Dziś naprawię swój błąd :)
Wczoraj dzieci spędziły ze mną calutki dzień, po prostu zaspaliśmy rano do przedszkola :) I jak to zwykle bywa była i dobra zabawa i małe siostrzano-braterskie utarczki.
A co (nie tylko) w czerwcu najlepiej poprawia humory???
LODYYYYY!!!!!!
A jeśli są to domowe lody truskawkowe (z truskawek, miodu i greckiego jogurtu) to MUSI zadziałać :)
Tym razem dodałam do nich wafelki-rożki i dzieci poczuły się jak w prawdziwej lodziarni, którą odwiedzamy w niedzielne popołudnie...
Do tego micha świeżutkich truskawek prosto z działki i energii na zabawy (i kłótnie:P) nie brakowało do samego wieczora :) Zwłaszcza, że na obiad były naleśniki...a jakże! z truskawkami :)
Do zobaczenia Kochani - lecę coś "wydziergać" dla mojej córci :)
Aniu, ale cudny ten aparat. Muszę posta w tajemnicy przed Młodym przeglądać, bo zaraz zechce taki sam ;)
OdpowiedzUsuńAnia - króliczek już jest - pora zabrać się za aparat :)
Usuńtruskawkowy swiat ;)
OdpowiedzUsuńsuper aparacik :)
SŁODZIUCHNO !
OdpowiedzUsuńCuuudowny dzień!!! I aparat pierwsza klasa!:)))
OdpowiedzUsuńWSPANIALY APARAT!!! zazdroszcze umiejetnosci i wyobrazni :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńhaha super aparacik!!!!
OdpowiedzUsuńNiezły:)
OdpowiedzUsuńŚwietny ten aparat:)
OdpowiedzUsuńBoski ten aparat! Myślę, że mój mąż byłby zachwycony takim ;) A lody wyglądają przepysznie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Monika
mąż? A to nowość :) Zachęcam do zakupów wkrótce, a do lodów już teraz !
UsuńAparat to prawdziwe arcydzieło!
OdpowiedzUsuńDziękuję!! Cieszę się, że się podoba :)
UsuńAparat wyszedł Ci fantastyczny! No i te lody... Taka Matka to skarb, ach!
OdpowiedzUsuńPrzekażę moim dzieciom ostatnie słowa :P
UsuńAniu, czy jest szansa na zamówienie u Ciebie takiego aparatu i jeśli tak to w jakiej cenie, proszę napisz na maila: foto.pietrzak@gmail.com
OdpowiedzUsuńAsiu - oczywiście :) Zaraz napiszę :)
UsuńAniu, Ty kreatywna bestio, no! :) Opadła mi szczęka na ten aparat, a ja aparaty kocham!
OdpowiedzUsuń:* Dzięki :)
Usuńoch, wpadł mi do głowy pewien pomysł.. bo widzę, że odzew na szydełkowy aparat jest wielki, może zechciałabyś przygotować post DIY, z którym "wystąpiłabyś" gościnnie na moim blogu? przemyśl to i daj znać kochana ;]
OdpowiedzUsuńHm....post DIY...zaraz będzie post DIY o koszulce:P Nie wiem czy dam radę - w sensie rozpiski. Bo ja wszystko robię "na oko" i bez schematów ...mogę napisać co potrzebujemy i pokazać na fotach po kolei co robimy, ale ze schematem będzie klops :( Jesli tak może być to ok :) I tak muszę zrobić kolejne sztuki - zamówiony jeden u mojej Tuśki i ze 2 szt do sklepiku
Usuńno pewnie że może! każdy będzie wdzięczny za poradę i krok po kroku co i jak :)
UsuńAniu Twoje zabawki są po prostu BOSKIE!
OdpowiedzUsuńAparat wygląda genialnie, już nie mogę się doczekać co wydziergasz następnym razem-nie marnuj talentu!
Kamilko - dziękuję! Już kolejne pomysły są i wieczorem będzie początek prac :) aparaty też wstawię do sklepiku, tylko muszę ogarnąć dom i prace dla dzieci jeszcze...
Usuń