Prognozy pogody nie najciekawsze, zimno, minusowe temperatury w nocy przez najbliższe dwa tygodnie...
Czyli Wielkanoc pod pierzynką śniegu????
W moim domu zaroiło się w sobotę od kwiatów, mam irysy, bratki, krokusy, barwinka, jaśmin, świeże zioła, prymulki...Zdjęciami pochwalę się jutro, a dziś porcja wiankowania - pierwsze dwa wiosenne wianki za mną!
ale dopiero się rozkręcam :)
Pierwszy biały wianek ozdabia już wejściowe drzwi - trzeba mi tylko do donic przy wejściu posadzić jeszcze kolorowe bratki i zimy przez próg już nie wpuszczę!!!!!
Druga wersja - w wersji zdecydowanie bardziej naturalnej...Zaprasza wiosnę do kuchni i jadalni...
Nie mam takiej wprawy w wiankowaniu jak wiele z Was, ale raczkuję w temacie i już wiem, że to na prawdę odstresowujące zajęcie...pod warunkiem, że mamy dobry pistolet do kleju! :) Mój zastrajkował i czekają mnie kolejne zakupy :P
Jutro kolejne wianki - ozdoby już przygotowane, czekam na dostawę piórek do hurtowni..
a Wy lubicie ozdabiać domy wiankami?
Pozdrawiam cieplutko, choć za oknem hula lodowaty wiatr:)
Ana
biały piękny :)
OdpowiedzUsuńWianek z hortensją skradł mi serce!!! :)
OdpowiedzUsuńMadziu - a hortensja z własnego ogródka - po raz pierwszy suszyłam tej jesieni :)
Usuńoj tak, wiankuję już na całego :))) Tylko że moje to takie bidulki przy Twoich :)))))
OdpowiedzUsuńściski**
Aga - ja Ciebie bardzo proszę! Bez takich :) właśnie widziałam Twoje dekoracje!
UsuńWyraźnie poczułam poprawę pogody ;))
OdpowiedzUsuńChyba sposób podziałał!
Śliczne te wianeczki.
Pozdrawiam.
O! Super!!! Przyślij do mnie wiosnę proszę, bo u mnie dziś 20 cm śniegu spadło i nadal pada! :(
UsuńSuper Ci wychodzi to wiankowanie! Ja też się pomału zabieram:-) Pzdr!
OdpowiedzUsuńŚwięta tuż tuż :)
UsuńŚliczne, też lubie robić takie dekoracje :)
OdpowiedzUsuńAniu jak Ty swoje wianki nazywasz "raczkowaniem" to ja sie jeszcze w takim razie nie urodziłam:-)
OdpowiedzUsuńsą śliczne! pozdrawiam Aga.....:-)
Dobra dobra :P Aga - szykuj się - jutro uzupełniam sklepik :) ale wersja okrojona, bo część zatrzymuję w domu :P
UsuńTen hortensjowy jest prześliczny!
OdpowiedzUsuńuwielbiam wianki :) mam obecnie w domu chyba 3 :) Twoje są przesliczne
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Piekne Ci wyszly te wianki. Jeden piekniejszy od drugiego:-):-):-):-):-):-):-)
OdpowiedzUsuńPiękne te Twoje wianki, chyba tez spróbuje taki zrobić;)
OdpowiedzUsuńZachęcam bardzo!!! to na prawdę odstresowuje :)
UsuńAniu wianuszki są śliczne:))))
OdpowiedzUsuńbrawo!
a o pogodzie to nawet nie chcę myśleć..my jeszcze na święta jedziemy na mazury, a tam śnieg murowany:)
O Aniu! Zimowy płaszcz lepiej weź :( U nas niby najcieplej w kraju - a już 20 cm od wczoraj napadało i ziiimno okropnie
UsuńBardzo ładne wianki.Czekam na więcej:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję - postaram się niebawem o kolejne :)
UsuńMam ochotę na taki wianek :) Wiankowanie czas zacząć ;)
OdpowiedzUsuńSezon rozpoczęty :)
UsuńOj tak , oj tak. Właśnie robię i naprawdę się przy nich relaksuję. Śliczne Twoje wianuszki , naprawdę wiosenne. :)
OdpowiedzUsuńśliczne też lubię wianki :)
OdpowiedzUsuńCześć Aniu no to mnie zmobilizowałaś, biorę się w tym tyg za wianki. A tymczasem zapraszam Cię do mnie na wielkanocne DIY Gosia z homefocuss
OdpowiedzUsuńAniu oba wianki wyszły Ci rewelacyjnie. Tak się od razu wiosennie człowiekowi w sercu robi jak na nie patrzy :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie słonecznie
cieszę się, że działają! ale czy u Ciebie też tak sypie śnieg?
UsuńAniu nawet nie strasz ta pogoda, bo chyba do Polski musze wziac zimowy plaszcz.
OdpowiedzUsuńStworzylas niezwykle urocze wianuszki, bardzo przypadly mi do gustu. Ja tez lubie nimi ozdabiac dom, jeden na drzwiach wejsciowych a drugi na tarasie.
sciskam
Anetko - ja wcale ale to wcale nie chcę "krakać"...ale u nas sypie bardzo od wczoraj i nie ma chyba zamiary przestać, bo niebo zaciągnięte chmurami!
UsuńOba wianuszki piękne, ciekawe jakie będą kolejne. Ja już też jeden zrobiłam, a może wieczorkiem zabiorę się za kolejny :)
OdpowiedzUsuńAniu ... no błagam Cię kochanie Wielkanoc pod pierzynką śniegu ? tylko nie to !
OdpowiedzUsuńWianki urocze :)
Dianka - a widzisz co się dzieje za oknem? Tragedia! Chyba przechodzę kolejny kryzys :(
UsuńJa uwielbiam wianki :) też na blożku mam wianki www.finezja.org
OdpowiedzUsuńJeden piękniejszy od drugiego :) No i co najwazniejsze bardzo wiosenne.
OdpowiedzUsuńAle wiosenka:)
OdpowiedzUsuńpiękna ta Twoja wiosna Aniu :)) byle za oknem też nastała :)
OdpowiedzUsuńbuziaki :**
Oj tak tak - o niczym innym nie marzę :)
UsuńMoim faworytem jest ten z bialej wikliny.... sama taki chcialabym ale gdzie tu w tym sniegu szukac galazek... oby do wiosny!
OdpowiedzUsuńpiękne te wianki. ja też dzisiaj stworzyłam. jutro zamieszczę zapraszam domowekrolestwo.blogspot.com jestem bardzo początkująca pozdrawiam
OdpowiedzUsuń