Zawsze lubiłam muzykę jaką tworzył Muniek Staszczyk z TLove, towarzyszyła mi - nienachalnie - w wielu momentach, gdzieś w tle, w radiu...
Kiedy usłyszałam ten utwór wpadłam po same uszy i już wiem, że TA płyta MUSI znaleźć się w moim samochodzie!!!!
Muniek jak wino, z każdym dniem smakuje mi coraz bardziej... i lubię poznawać go w nowej odsłonie...
Takie moje świąteczne przesłanie dla Was!
Bo to piosenka - wbrew pozorom - z wielkim przesłaniem - zwłaszcza w okresie Wielkiego Postu, kiedy walczymy z naszymi małymi prywatnymi pokusami, demonami...nie dajcie się zwieść Lucy!
Dla czekających na świąteczne dekoracje...mały bonus - nowa odsłona świecznika :) W wersji eko.
Uwielbiam go za jego uniwersalność, a już niebawem - w mniejszej wersji - pojawi się w sklepiku...Jakiego koloru świecznik chcielibyście w waszych domach?
I mój Antoś - który swoim świergotem (a cemu? a cio to? dla la la la cego? ) umila mi każdy dzień (i choć świergot czasem zamienia się w bójkę w ptasim radiu to i tak kocham go nad życie:P).
Zmykam nastawić ciasto na bułeczki...dziś w planach malowanie i lakierowanie...a czego?
O tym niebawem :)
Super stroik, cudny klimacik sprawiłaś. Miłego malowania i lakierowania.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Przerwa techniczna - trzeba zrobić obiad :) ale zaraz wracam do przyjemniejszych zajęć :)
UsuńAniu jajo jest świetne!:))) bardzo w moim guście i jak ładnie wygląda w tym świeczniku:))))
OdpowiedzUsuńAntoś jest przesłodki! buziaki dla niego:)
Aniu - no właśnie widziałam dziś u Ciebie szydełkowe kubraczki dla jajek :) Cudne!
UsuńAntośka już wycałowałam, a teraz idę położyć łobuza spać :P
Ja chciałabym bielony :) Chociaż ten jest bardzo ciekawy :)
OdpowiedzUsuńbuziaki
Dianka - szykuje się zamówienie niebawem :)
UsuńSTROIK SUPER !!!!MA SWÓJ UROK;-)))TWÓJ SYNUS MA NIESAMOWITE OCZĘTA;-)))POZDRAWIAM CIEPLUTKO.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńO tak! Ja też uwielbiam Muńka!!!
OdpowiedzUsuńŚwiecznik rewelacja! Podoba mi się, tak jak napisałaś, ta jego uniwersalność... można go zaaranżować na wiele sposobów, po prostu super! Ja widziałabym go u siebie właśnie w czarnym kolorze :)
A mały Antoś... przesłodki!
Ściskam mocno :)
Nika - przybywa fanów Muńka :) I klasyki skandynawskiej także!
UsuńBardzo ładne ozdoby ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńKiedyś, lata temu, po koncercie Muńka w naszym opolskim Okrąglaku, mój M po raz pierwszy do mnie zagadał... mimo, że znaliśmy się już wcześniej "wzrokowo" od dwóch lat... :)))
OdpowiedzUsuńLubię i mam bardzo dużo miłych wspomnień z nim związanych, więc tym bardziej chętnie wracam. Też więc sobie do samochodu sprawię ;)
Miłego dnia i lakierowania :))))
pa**
No no no...Aga! to można powiedzieć, że Muniek to taki Wasz swat :) ale fajnie! :)
UsuńOj i ja się nie mogę od tej piosenki uwolnić od pierwszego słyszenia. Niby prosty tekścik a tak wiele w nim treści. Pozdrawiam Aniu.
OdpowiedzUsuńcudowne są te świeczniki :) ale oczka Synka przebijają wszystko ;) pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńZżera mnie ciekawość. Czekam na to pomalowane i polakierowane ;)
OdpowiedzUsuńMuzy posłuchałam...w oczęta popatrzyłam...;)
OdpowiedzUsuńW duszę wejrzałam...
pa...
Musze posluchac tej plyty :) i super swiecznik, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSwiecznik jest naprawde wielofunkcyjny, za kazdym razem moze sie diametralnie roznic. Ta wersja wielkanocna swietna!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Świecznik jest świetny! Faktycznie, dużo możliwości... Synek słodki :)
OdpowiedzUsuńCzekam na paluszkach na ten swiecznik.... oczywiście czarny:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło:)