Uwielbiam Michael'a Buble za klimat, jaki potrafi stworzyć swoim głosem...i ma genialną orkiestrę przy tym:)
Przenieście sie ze mną lata wstecz...to były czasy, to była muzyka...
Tym samym sprawiam sobie sama prezent od Mikołaja - dziś będzie to muzyka Michaela przy akompaniamencie lecacego z nieba białego puchu:) A ponieważ mój synek postanowił trzeci raz zachorować na anginę (od wrzesnia:( ) śnieg podziwiamy tylko przez szybę układając puzzle od Mikołaja:)
Miłego dnia Kochani, a wszystkim Mikołajom wszystkiego naj naj naj!!!:)
Aniu to ja razem z Tobą przez tą szybę podziwiam śnieżek. Mój synuś ma gorączkę i początki jakiejś infekcji. A były plany wyjazdowe na weekend, które niestety trzeba odłożyć już na nowy rok. Trzymajcie się.
OdpowiedzUsuńOj ja też uwielbiam Michaela Buble, a w okresie przedświątecznym słucham namiętnie:)Usciski dla synka:) Sylwia
OdpowiedzUsuńi ja uwielbiam jego glos i styl spiewania :-) w zeszlym roku dostalam od meza, michaela swiateczna plyte i juz paru dni znow jej sluchamy :-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńLubię te piosenki ;)
OdpowiedzUsuńu nas czwarty raz zapalenie oskrzeli,angina była wrześniu:-(
OdpowiedzUsuńnie ma to jak umilić sobie choć chwilkę:-)
oo, ja też uwielbiam Michaela, na święta jest idealny:)
OdpowiedzUsuńO rany, muzyka też nas łączy, znam doskonale cały repertuar, nie tylko świąteczny! Klasa!
OdpowiedzUsuń