Zimową porą ustępują czerwieni i bieli, lecz teraz powracają ze zdwojoną siłą...Marzę juz o wiośnie, ciepłym slońcu, ogrodzie, spacerach, rowerze z maluchami...to wszystko na mnie czeka, a ja czekam na te chwile...Nie ma u nas nawet śladu śniegu - jak tak ma wyglądać zima, to JA POPROSZĘ WIOSNĘ!
Choćby i w styczniu:)
Z okazji Dni Babci i Dziadka powstały albumy ze zdjęciami Matyldy i Antoniego. Paste-LOVE albumy:)
Kosztowały mnie trochę pracy, choć pewnie "szyciowe" dziewczyny tylko się uśmiechną:) Ale ja nadal wszystko robię "na oko", bo jakoś tak z przekory chyba nie lubię gotowych szablonów. Więc metodą prób i błędów powstały takie kolorowe okładki...
Jako produkt "uboczny - z kawałka znalezionego różowiastego skaju powstał mój prywatny chustecznik, a zaraz za nim kolejny - czarny. Babskie, cukierkowe, z różową kraciastą podszewką i rózowym pikowaniem...i już mam ochotę na więcej:)
Kto zna mnie "w realu" pokręci głową z niedowierzaniem - oj nie należę ja do oficjalnego fan-klubu kolorów w swoim stroju i dodatkach. Szara mysz ze mnie w dosłownym znaczeniu - szarości i czernie zdominowały moją garderobę ...ale może pora to zmienić?
Zacznę powolutku, od drobiazgów, a kto wie, może z czasem odważę się na więcej?:)
Jeszcze raz okazji ważnych minionych dni
życzę wszystkim dziadkom, babciom i prababciom stu lat w zdrowiu i samych szczęsliwych i pogodnych dni!!!
Aniu, szalenie podoba mi się okładka z czerwoną wstążką w groszki!!! SZALENIE!
OdpowiedzUsuńDzieciaki niech łamią konwenanse, w końcu nowe pokolenie nam rośnie.
piękne albumy:) robią wrażenie:))) i jaki ciekawy pomysł na chustecznik! :) pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńpiękne okładki i chusteczniki! Podziwiam!! :) a co do gotowania - mój Synek tez uwielbia pichcic, ma wlasna kuchenke i co chwilę coś nam serwuje, posypując wirtualnymi przyprawami! Pozdrawiam, miłego dnia! Miło tu u Ciebie...
OdpowiedzUsuńoj jak mi się podoba ten pierwszy. Śliczny jest!!!
OdpowiedzUsuńŚwietne masz dzieciaki :)
OdpowiedzUsuńpopatrzylam na Twoje szyciowe wytwory, pogratulowalam w duchu i zobaczylam dzieciaki i po prostu mnie totalnie rozbroiły, Marta wyglada jak aniołek z ta burza wlosów:)Śliczne pociechy:)
OdpowiedzUsuńAlbumy piękne - sama chciałabym takimieć .:) A córcia ma cudne, długie włoski :))
OdpowiedzUsuńCudowne albumy.. założę się, że dziadkowie byli przeszczęsliwi :)
OdpowiedzUsuńDzieciaczki boskie :) a zimy i u mnie nie widać.. jakaś plucha za oknem i tez mi już tęskno do wiosny...
Twoje prace są świetne. A dzieciaczki przesłodkie:)
OdpowiedzUsuńpodobają mi siĘ te twoje okładki a najbardziej z ptaszkami!!!Masz UROCZE dzieciaczki!!!:)Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńU mnie tak samo gotowanie na pierwszym miejscu u chłopaków. Ciągle gary powyciągane z szafki :)
OdpowiedzUsuńŚliczne okładki, wiosenką zapachniała:)Niejedna "szyciowe" dziewczyny pozazdrościły, pomysł super... Cudowne dzieciaki. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAlbumy śliczne, ale chusteczniki po prostu booooskie. Zazdraszczam, sama bym chciała taki mieć:)
OdpowiedzUsuńI mi się chce wiosny :) Okładki prześliczne :) !! Dziadkowie na pewno byli zadowoleni :D a i sobie śliczne chusteczniki stworzyłaś :) dzieci masz urocze ! śliczne włoski ma Twoja córeczka :) pozdrawiam, Wiktoria :)
OdpowiedzUsuńOkładki na albumy rewelacyjne. Chusteczniki pierwsza klasa. Dzieciaczki przecudowne :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńto się troszkę rolę pozamieniały u Twoich dzieciaczków ;) ależ są przepiękne! takie urocze ;)
OdpowiedzUsuńco do okładek i chusteczników to świetne ;) też bym chciała mieć taki talent. Pozdrawiam i zapraszam do mnie
Aniu piękne albumy, ale chusteczniki są po prostu super!U nas tez zamiana ról- może to wpływ imion? ;D
OdpowiedzUsuńNa oko mowiesz? To masz swietne oko!
OdpowiedzUsuńSa sliczne!
Witaj Aniu takich kolorow to mi dzis trzeba, kiedy za oknem szaro. Albumy sa swiatne, kolory, wykonanie-ekstra!
OdpowiedzUsuńbuzka
O raju! Jakie cudne te albumy! I te wiosenne kolorki - mniaaam ! Choć te bardziej ostre też się mnie podobają - lubię takie !
OdpowiedzUsuńMatylda jakie ma włosyyyyy!!! Moje Panny są niestety pod tym względem nieco poszkodowane.. ;)
Pozdrawiam !
Świetne okładki :) Chusteczniki są zdecydowanie "niemoje", ale muszę przyznać, że coś w sobie mają ;)
OdpowiedzUsuńA maluchy to już całkiem fantastyczne :D
och!~nie dość że okładki są świetne same w sobie, to pomysł z albumem dla Dziadków- myślę, że super. pewnie byli wzruszeni i zadowoleni.. takie prezenty od serca zawsze cieszą.
OdpowiedzUsuńi jeszcze nowy wiosenny nagłówek widzę!
OdpowiedzUsuńŚliczne okładki :)
OdpowiedzUsuń