A ja staram się go uporządkować, zdjęć masa, pracy ogrom, czasu jak na lekarstwo...czyli święta tuż tuż:)
wybaczcie nikła i ubogą zawartość slowną dzisiejszego posta, ale gonię do obowiązków i przyjemności, a z Wami podzielę się fotorelacją:)
Poduchy nareszcie doczekaly się sesji, choć nie doczekały się dziennego światła - wybaczcie :) W rolach głównych misiowe i "wilcze" futerko, wełna i włóczka osobiście dziergana w skandynawskie motywy.
Antoś uwielbia się do nich przytulać:)
Do zdjęć pozuje też nowy nabytek ze "stodoły", czyli moj wymarzony ikeowy fotel bujany, ktory po Nowym roku będzie służył w Matusinym pokoju:) Dzieciaki za nim przepadają...
I na koniec takie małe świąteczne ozdobniki...
Prace plastyczne z klejem na gorąco:)
Do zobaczenia jutro, będzie post lekko kuchenny:)
I miłej pracy!
PS. PADA ŚNIEG!!!!!!!!!!!!!!!!!
Aniu, cudne masz te poduchy. A Antoś jaki już mężczyzna :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper poduchy :)) Bardzo mi się podobają :) A maleństwo na kanapie przy poduchach sliczniutkie :))
OdpowiedzUsuńWOW...te poduchy są fantastyczne, pięknie się prezentują. Synek słodki:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
poduchy, wianki ...święta już tuż tuż to widać!love z choineczką jest super!!!!Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCudownie........ wspaniałe poduszki, wiankami (zwłaszcza tym surowym) jestem zachwycona, a mały model...SAMA SŁODYCZ :)) Pozdrawiam świątecznie :)
OdpowiedzUsuńAniu, Antoś na zdjęciach wygląda rewelacyjnie! :)
OdpowiedzUsuńPoduchy bardzo mi się podobają. Kupne czy wykonane własnoręcznie?
Ikeowski fotel z tymi poduchami - super!
Pozdrawiam serdecznie,
Kasia
Aguś - no Antoś to już kawaler - rosnie dla Twojej Matusi:P
OdpowiedzUsuńWiolka, Damar, Aga, Buba, kasiu - dziękuję:) W swoim imieniu za podusie, a w Antosia za miłe słowa do niego:) No nie będę obiektywna, bo dla mnie jest najsłodszy pod słońcem:P
Kasiu - poduchy szyte przeze mnie od A do Z - pomysł był od września, nareszcie go zrealizowalam:)Czekają jeszcze na wypełnienie docelowo dużymi wkładami z Ikei 50x50, ale to w przyszłym roku:)
Aniu... podusie są po prostu boskie... gratuluję i pomysłu i wykonania, sama chętnie bym się do nich przytuliła - cudne :)
OdpowiedzUsuńAntoś... jest megaSłodziakiem, aż mi żal, że takiego synusia mi nie dane mieć...
Przedświąteczne uściski M.
W poduchach Twoich zakochana jestem od pierwszego wejrzenia. Bomba! I jak zwykle fajne foty... eh... kiedy ja się nauczę takie robić?... Synalek jako model też cudny! A śnieg??? No to już pełnia szczęścia!
OdpowiedzUsuńoho, prawdziwie świąteczny wystrój.
OdpowiedzUsuńpoduszki takie zimowe, choć nie w moim stylu.
u nas tylko deszcz.. a jak spadnie 5cm to paraliż miasta. ach, dziwna ta Anglia.
pozdrawiam!!
Boże, jakiż śliczny Antoś :-)Uroczy chłopaczek :-) Gdyby był dziewczynka, napisałabym, ze jak laleczka, ale w tym przypadku nie wypada :-) niestety przyćmił pozostale zdjęcia i skupiłam się w ogladaniu głównie na Nim - wybacz :-)
OdpowiedzUsuńpoduchy ze cudowne! z checia wtulilabym sie... :) u mnie rowniez zaczelo padac;)
OdpowiedzUsuńPoduszki są extra!!!!!takie cieplutkie....
OdpowiedzUsuńCudnie! Nastrojowo! Aniu! Zdrowych i Radosnych Świąt Bożego Narodzenia! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńAniu,
OdpowiedzUsuńZdrowych, spokojnych i radosnych świąt !
Pozdrawiam ciepło
Aniu, slicznie a poduchy sa super, wszystkie sama zrobilas??? podziwiam! no ja dziergam znowu i taka mi to sprawia przyjemnosc:-) Ah ten Antos.. jaka slodzinka:-)))) i te policzki takie tylko do calowania:-)))))) Pieknie u Was. Wesolych Swiat takich najcudowniejszych! A my zaraz w droge! Pozdrawiam cieplusio!
OdpowiedzUsuńSyl
prześlicznie tutaj:) cieszę się, że udało mi się do ciebie trafić. jakie czadowe poduszki!:) i wieniec uroczy:)i jaki fajny ten napis LOVE:) pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńAniu szarobure poduszki z gwiazdą są BOSKIE!!!
OdpowiedzUsuńAleż mi się podobają !
Aniu ale z Antosia słodziaczek jest, chętnie bym go przytuliła i nie puściła.
OdpowiedzUsuńFajny kilmacik tworzysz w domku, a poduchy skradły moje serducho.
Ja dopiero zaczynam świąteczne przygotowania, te święta nawet bez dekoracji będa dla mojej rodzinki wyjątkowe.
Ściskam i życzę Wesołych Świąt
Dorota
Moemagda - no coś Ty, dziewczynki sa taaakie slodkie:) A może następny bobas to będzie chlopiec??:P
OdpowiedzUsuńbella - ja dopiero się uczę pstrykać tak na prawdę, duzo eksperymentuję, ale ciągle brak czasu...po nowym roku obiecuję sobie do tego usiąść:)
Foxy - no cale szczęscie, że każda z nas ma swój gust, miło mi, że piszesz:)
Burana - wybaczam:)
Czarownica, Madziu - zapraszam do mnie, będzie mozna się przytulać do poduch:P
IQ7, Marysiu - dziękuję! Wam również życzę wesołych i pogodnych Świąt!
Syl - ano do całowania:) Oj pochwal się co tam dziergasz koniecznie:) Szczęsliwej drogi do domu:)
Scraperka - miło mi ogromnie, że do mnie zaglądasz, zapraszam i gorąco pozdrawiam:)
Kamilko - dzięki:)
Dorotko-Mili - dziękuję:) W Świętach najważniejsi są ludzie, nie dekoracje - ale Ty o tym wiesz doskonale:)
Dziewczyny WESOŁYCH I POGODNYCH ŚWIĄT!!!!
ahhhhhhhhh...podychy cudowne...a Antoś taki przystojniak, że ho ho:D:D
OdpowiedzUsuńAhhhh...poduchy są cudowne...a Antoś czarujący!:D
OdpowiedzUsuńTwój wpis jest stary, ale.... poduchy są tak piękne, że muszę to napisać! PRZEPIĘKNE!
OdpowiedzUsuńCzy nie robisz takich na sprzedaż? :)
Pozdrawiam
Kochana - a które konkretnie Ci się podobają??? Napisz proszę na pw, ok?
UsuńW międzyczasie znalazłam sklepik :)
OdpowiedzUsuńSzare puchate z gwiazdkami- mistrzostwo! Ale wszystko jest piękne :)
Będę na pewno śledzić Twój blog na bieżąco!
Muszę się siłą zmusić, żeby przestać oglądać Twoje dzieła haha bo jestem w pracy! wrócę z domu :)
OdpowiedzUsuńGratuluję pomysłowości i talentu!
aż mi głupio, bo wiem, że i ja talent plastyczny/manualny mam, a takich rzeczy nigdy nie próbowałam stworzyć.
W takim razie pora zacząć :)
UsuńSzarego futerka już nie mam niestety - mam jeszcze to "wilcze" - brązowo-szare :)