Było tak, jak sobie wymarzyłam...powoli, bez pośpiechu, bez obżarstwa, był czas dla dzieci, spacer, kawa na tarasie...dom posprzątany, kuchnia pełna zapachów, wspólne malowanie jaj, spotkanie z bliskimi...
26 kwietnia 2011
Jeszcze trwają...dzień pierwszy...
Było tak, jak sobie wymarzyłam...powoli, bez pośpiechu, bez obżarstwa, był czas dla dzieci, spacer, kawa na tarasie...dom posprzątany, kuchnia pełna zapachów, wspólne malowanie jaj, spotkanie z bliskimi...
Pieknie! Ja tez nie umiem odrazu wszystkiego sprzatnac, zawsze mam te dekoracje troche dluzej. Fajnie, ze wszystko wyszlo u Ciebie tak jak sobie wymarzylas.
OdpowiedzUsuńPzdrawiam Cie serdecznie
Dagi
Plan zaliczony na 5, daje mnóstwo satysfakcji ;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne dekoracje:))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Przepiękne dekoracje i śliczna skupiona córeczka podczas pracy. Pozdrawiam serdecznie! - Iza
OdpowiedzUsuń