(...) Jesień trwa, rdzawych liści czas,
kaloszy, peleryn i mgły.
Jesień trwa, szpetnej aury czas,
pod płaszcze się pcha, wyziębia nam serca wiatr(...)
A jednak to jeszcze lato, ostatnie podrygi słoneczka porozpieszczały nas troszkę w miniony weekend i pozwoliły "naładować" akumulatorki przed ciemnym i zimnym sezonem...
Dziś pada, jesień wygrała w starciu z latem, przymyka mi powieki po nieprzespanej nocce i zapędza do lóżka...ale nie dam się, zasiadam do maszyny i terkotaniem wypędzę smutki i zmęczenie...
Kilka fotek mojego ukwieconego po uroczystościach domku...
W tle uszyte przeze mnie zasłony i bieżnik...
Witaj
OdpowiedzUsuńPiękna tkanina, podziwiam Twoje zdolne rączki.
Świetne te wiadereczka na stole.
Mozna zapytać gdzie kupiłaś?
Kominka Ci zazdroszczę.
marze o nim , może kiedys...
Pozdrawiam
Dziękuję Fuerto:)
OdpowiedzUsuńWiaderka wraz z zawartością dostałam w prezencie, niestety nie wiem gdzie zostały kupione...W takim razie życzę kominka i spełnienia marzeń o nim:)
A u mnie dziś zaświeciło słonce, na tyle mocno, że wskoczyłam na rower i pojechałam sobie na zakupki. Trzeba łapać lato, choćby na raty.
OdpowiedzUsuńPięknie mieszkasz Ano, choć odsłoniłaś tylko fragmencik domu. Pozdrawiam!
Wszystko mi sie podoba u Ciebie, bardzo fajne klimaty. Kwiatki przesliczne, zauwazylam, ze przewaznie w bialym kolorze. Czy to Twoj ulubiony? Zaslony mnie powalily, nie tylko material ladny, ale i raczki bardzo zdolne, chyle czola .
OdpowiedzUsuńSciskam
Mira, to zazdroszczę tego dzisiejszego sloneczks i masz rację -korzystaj z pogody!!Och jak ja tęsknię za rowerem...mam nadzieję, że już następny sezon będzie mój:)
OdpowiedzUsuńJaneczko, tak, białe i kremowe kwiaty uwielbiam.
Dziękuję Wam bardzo za pochwały, urosły mi skrzydła i lecę do maszyny z powrotem:) ale dziś tylko przerabiam ciuchy i kończę obrusy:)
Pięknie u Ciebie.Bardzo pięknie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zacznę od tego ,że tor z poprzedniego postu naprawdę robi wrażenie i wcale mnie nie dziwi,że restauratorka zaproponowala współprace.
OdpowiedzUsuńA co do kwiatów ...mój znajomy twierdzi ,że obecność kobiety w domu, poznaje się po zapachu ciasta ,świecach i świeżych kwiatach w wazonie ;) Chyba coś w tym jest ;)
świetnie połaczyłaś zieleń i niebieski? a ja tak sie boje zielonych dodatków przez ten mój nieszczęsny niebieski wypoczynek a tak lubie zieleń....
OdpowiedzUsuńAga, Kamila, dekolandia - buziaki dla Was za miłe słowa:)
OdpowiedzUsuńKamila - święta prawda z kwiatami i świecami, ja mogłabym mieć je wszędzie:)
Dekolandia - chyba na zdjęciach bieżnik i zasłony wpadają w niebieskości, bo w rzeczywistości materiał jest szary (taki gołębi szary) z czarnym flockiem i leciuchnym białym nadrukiem)...Ale połączenie niebieskości z zielenią jest bardzo fajne i nietypowe:) Ja bym spróbowała:)