Moje pierwsze tegoroczne przetwory, póki co takie najprostsze, ale pyszne i warte polecenia.
Jagody i czarne porzeczki w syropie...lato zamknięte w słoikach, na zimę jak znalazł.
Przepis - banalny:
1 część cukru na 3 części owoców
Słoiki porządnie myję, wyparzam w piekarniku, do gorących nakładam ciasno owoce z cukrem, zalewam odrobiną wrzątku i siup do piekarnika (w 140 stopniach) na 20-25 min w brytfance napełnionej gorącą wodą do wysokości 2 cm. Potem już tylko dokręcamy mocno pokrywki, odwracamy gorące słoiki do góry dnem i czekamy przez noc aż wystygną.
Łatwo, lekko i przyjemnie...
Smacznego:)
Witaj.
OdpowiedzUsuńCzy do piekarnika wstawiasz już słoiczki z nakrętkami?
Zamierzam w tym roku wypróbować pasteryzację w piekarniku ale strasznie boję się wystrzału szkła...
A i gratuluję pięknego tarasu - idealnie wpasował się w mój kanon piękna.
Chciałam zapytać na co zamontowane sa woale na tarasie? Jakieś karnisze?
Pozdrawiam
Sandra
sanbru@poczta.fm
Słoiczki z nakrętkami, ale nie mocno dokręcone. dokręcam od razu po wyjęciu z piekarnika i odwracam do góry nogami, żeby pokrywka się zassała.
OdpowiedzUsuńA woale - od trzech lat prowizorycznie - na sznurku :P