Blogowanie uzależnia.
Bloguję od pięciu lat.
Nie zamierzam przestać.
Wiecie dlaczego?
Bo zmieniło moje życie. Brzmi banalnie, a jednak!
Odkryłam swoją drogę.
Ale blogowanie to nie tylko siedzenie przed monitorem komputera.
Blogowanie to ludzie. inni ludzie.
To moi czytelnicy, którzy lubią, zaglądają, radzą, czasem krytykują (to też potrzebne!)
To inni blogerzy. Pasjonaci.
I to właśnie spotkania z nimi, poznawanie, niekończące się śmiechy i rozmowy są ogromna wartością dodaną blogowania. To już nie zdjęcia widziane na ekranie monitora. To żywi ludzie, z którymi stajesz twarzą w twarz i rozmawiasz, ja gdybyś znał ich od dawna.
I choć nie jestem "zwierzęciem stadnym", a raczej introwertykiem, to takie spotkania dosłownie dodają mi skrzydeł! Ostatnie tygodnie obfitowały w takie właśnie wydarzenia i dzięki nim znów wracam do Was po małej przerwie.
Wspaniała inicjatywa Magdy i Piotrka z Blogów Wnętrzarskich, którzy pod patronatem Orange i Śnieżki zjeździli całą Polskę by spotkać i poznać (także ze sobą nawzajem) blogerów wnętrzarskich. Tych, którzy na co dzień tworzą naszą rodzima blogosferę i pomagają kreować piękną i estetyczną przestrzeń wokół nas. My, Zachodniopomorskie blogerki - trzymamy się razem i lubimy spotkać się na długie pogaduchy także bez okazji. Ale fantastycznie było poznać Magdę, Piotrka, ich maluchy (jak wy to robicie, że są takie grzeczne?) i fotografkę Emilię Sałajczyk (która uwieczniła nasze spotkanie i której zdjęcia publikuję). Ważne kwestie - jak etyka blogera, przeplatały się z zabawnymi anegdotami i opowieściami dziewczyn.
Blog Conference Poznań
Miniony weekend. Żar lejący się z nieba. Tropikalny klimat. I 300 blogerów z pasją w jednym miejscu. Niesamowite!
Fantastyczną relację w postaci filmu zrobiła jedna z uczestniczek - Marysia Pereira z Make My Place
Fantastyczną relację w postaci filmu zrobiła jedna z uczestniczek - Marysia Pereira z Make My Place
A to dowód, że nie bierzemy wszystkiego tak śmiertelnie poważnie :)
Bo blogowanie to świetna zabawa! :)
Foto od Kasi - Twoje DIY |
Ania, dokładnie, mam podobne odczucia. Jak bardzo zmieniło się moje życie od czasu kiedy bloguję, jak mnie ciągnie do takich spotkań, choć jak widać nie mam zazwyczaj na nie czasu i choć z powodu mojej pasji wciąż z czegoś muszę rezygnować, żeby wszystko pogodzić. W ubiegły weekend byłam z Wami myślami, ja też w upale ale w zupełnie innym świecie ;) Ze zdjęć widać, że było świetnie! Buziaki!!!
OdpowiedzUsuńbyło na prawdę ciekawie :)i brakowało tam ciebie!
UsuńJest jak mówisz. A my widzimy się w sierpniu :*
OdpowiedzUsuńnie mogę się doczekać!
UsuńGratuluje 5 lat :) Świetnie ,ze są organiowane takie spotkania . To napewno skrabnica inspiracji. Zazdroszcze , ale pozytywnie oczywiście :))
OdpowiedzUsuńOla - trzeba brać udział, bo warto się spotykać i poznawać - nie tylko online :)
UsuńPiękna rocznica i piękne chwile :) Pozdrawiam i życzę kolejnych!
OdpowiedzUsuńDziękuję! mam nadzieję, że wytrwam kolejne 5 :P
Usuńtakie spotkania muszą być czymś świetnym, nie miałam okazji uczestniczyć w takich, ale to super sprawa zobaczyć się z wirtualnymi osobami ;-) w realu...
OdpowiedzUsuńZachęcam do spotkań - niekoniecznie tylko zorganizowanych. My z dziewczynami z okolicy spotykamy się i bez okazji, po prostu na kawie i ploteczkach :)
UsuńAniu świetnie to wszystko podsumowałaś i zgadzam się z Twoim tokiem rozumowania. Pięknie odmieniłaś blog. Buźka!!
OdpowiedzUsuńAga, dziękuję i dziękuję :)
Usuńoch, ile znajomych twarzy :)
OdpowiedzUsuń