Wszem i wobec ogłaszam, że zaparzacz Teashirt wędruje do:
"Jaka śliczna... herbaciarka:?) Z oferty sklepu przypadł mi do gustu termos może dlatego że mój z premedytacją podkrada mi mój mąż...choć podobno w małżeństwie to nie kradzież ale jakoś ja odczuwam poczucie straty... "
Mam nadzieję, że mąż nie będzie podkradał herbaciarki, a wręcz będzie parzył herbatę swojej żonie :)
Zwyciężczynię proszę o e-mail z danymi do wysyłki, a wszystkim bawiącym się bardzo dziękuję za wspólną zabawę i zapraszam niebawem na kolejny konkurs!
Gratuluję zwyciężczyni.
OdpowiedzUsuńGratulacje :)
OdpowiedzUsuńNie ja! I nie ja! O nie! Zjem sobie lody na pocieszenie 😙 Gratuluje!
OdpowiedzUsuńSłonecznego weekendu!
buuuuuuuuuuuu:((( dziękuję za zabawę:)))
OdpowiedzUsuńGratulacje dla Szczęściary i dziękuję za zabawę!!
OdpowiedzUsuńwielka szkoda Gratuluję Negatyfce i dziękuję za zabawe
OdpowiedzUsuńSzczęściara cały czas nie może w to uwierzyć, ale maila wysłała:)
OdpowiedzUsuńBlogging is the new poetry. I find it wonderful and amazing in many ways.
OdpowiedzUsuń