"Daj spokój! Dom to frajda. przestrzeń i czas do bycia razem! :)"
Pamiętacie?
Dom to nie muzeum, nie wzdychajcie, że tak pięknie posprzątane - to tylko do zdjęć, dla gości, w sobotę. Codzienność to chaos. Ale ja lubię ten chaos. Nie można być niewolnikiem swojego domu i wyobrażenia o nim. Dom to frajda!
Nawet jeśli niezapowiedziany gość zastanie taki obrazek...
Aktualnie w domu rozgrywają się zacięte mecze Polska-Szwecja na osiem rąk i cztery głosy...nie muszę chyba mówić, kto krzyczy najgłośniej? Są też wspólne wypady na rower i rolki...korzystamy z ciepłego września ile się da...
I Was też do tego zachęcam!
PS. Nareszcie jestem już na Bloglovin'
masz rację dom to nie muzeum zgadzam się :)
OdpowiedzUsuńkorzystajcie z wrzesnia pięknego :)
Stargamy się jak umiemy...choć właśnie dopadła nas pierwsza przedszkolna choroba...
UsuńOj tak, racja, racja, chociaż pedantkom to trudno jakoś wprowadzić w życie ;) To prawda, że jak się chce zrobić zdjęcia to trzeba spędzić trochę czasu, żeby posprzątać to i owo z pola widzenia ;)
OdpowiedzUsuńOch pedantyzm to wcale nie jest taka dobra cecha...czasem warto odpuścić. Szkoda życia :)
UsuńU nas też przed sesją zdjęciową mieszkanie musi być odgruzowane;) No dobra, żartuję, nie ma tak źle;) Ale na instagramie to samo życie cykam;) Buźka
OdpowiedzUsuńInsta to inna bajka...tam zdjęcia powstają w ułamku sekundy, bez stylizacji :)
UsuńTo prawda, nie zawsze jest idealnie, ale o to w tym wszystkim chodzi aby mieszkanie było do mieszkania :-) świetnie to ujęłaś :-)
OdpowiedzUsuńpewnie, że tak! trzeba żyć :) jutro wybieram się na rower :)
OdpowiedzUsuńściskam
Masz racje, że dom nie museum, u nas kolekcja filiżanek włączona została do życia codziennego :) Milego dnia
OdpowiedzUsuńSuper! Ja też przestaję powoli odkładać "życie" na później, mieć rzeczy na specjalne okazje. Każdy dzień to specjalna okazja!
UsuńPiękny dom, piękny artykuł, wczoraj wieczorkiem czytałam . gratuluję !
OdpowiedzUsuńJak w życiu , raz się błyszczy a raz przechodzi tornado, przy dzieciach inaczej się nie da, i jak ma się inne pasje nie da się mieć muzeum w domu , i po co właściwie. pozdrawiam
Dziękuję :)
UsuńJest dokładnie tak jak piszesz :)
Piękne wnętrze.
OdpowiedzUsuńPięknie u Ciebie Aniu. Myślę,że z tym porządkiem jest u większości podobnie,szczególnie pracujących poza domem. Tak jak piszesz dom to nie muzeum, ja wyznaję zasadę Dom jest dla Mnie a nie Ja dla Domu.I tego się trzymajmy:) Pozdrawiam serdecznie. Ania z szczerepole@blogspot.com
OdpowiedzUsuńczęsto to sobie Aniu powtarzam, ale niestety bywają dni, że gdy patrzę na ten chaos to od razu coś w środku mi się gotuje i najchętniej od razu wzięłabym się za sprzątanie i jeszcze pogoniła to tego nielubianego przez moich domowników zajęcia wszystkich. brrrr nie lubię takich stanów ducha.
OdpowiedzUsuńA z wrześniowej cieplutkiej pogody korzystamy ile wlezie ;)
Buźka
Ach, Marta, jasne, że tak! Mnie też zdarza się ryknąć na domowników przez ten bałagan...ale jak już razem ogarniemy chaos to jest cudnie...byleby lego nie leżało na ziemi - spotkanie z nim bosą stopą to mój osobisty horror :P
UsuńAj tam, u Ciebie zawsze ladnie! Ale rozumie o co chodzi, dom to naprawde miejsce, w ktorym sie zyje i niech tak bedzie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Dagi
Nawet jak bałagan? na zdjęciach wersja soft :P
UsuńPozdrawiam Dagi!
Piękny macie dom Aniu! To takie moje niespełnione marzenie ;)
OdpowiedzUsuńbuziaki
Marta wszystko przed tobą! bo marzenia trzeba spełniać!
Usuńbardzo ładnie urządzony dom. I cieszę się, że dołączyła Pani te zdjęcia, bo ja mam część jadalnianą w brązie- stół, krzesła, witrynka, natomiast coś mnie podkusiło i do salonu zamówiłam biały regał na książki i szafkę pod tv:) Tak pięknie wyglądały:) Lada dzień meble mają dojechać. Bałam się jak to będzie wyglądać, ale już wiem, że białe meble spodobają mi się. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię białe meble i dzieci także wyposażyłam właśnie w takie :) a ja jestem Ana, żadna tam ze mnie pani :)
Usuń...nasze lato w tym roku to deszcz...deszcz ...przelotny deszcz....
OdpowiedzUsuńWiem ,ze w PL bylo piekne lato,....u nas w Hessen...niestety...wiecznie padalo(((-jeszcze zniwa nadal trwaja!!!!!!
Ciesze sie,ze ktos wreszcie napisal,ze ten idealny porzadek na zdjeciach w blogowych domach to tylko na zdjeciach....
Jak sie ciesze,ze masz "normalny" dom))))))))))))
Jak widzialam zdjecia dziecinnych pokoji z idealnym porzadkiem..i z...3 lub 5 zabawkami to myslalm:"...co to jest???.Maja dwa pokoje dziecinne?-jeden na pokaz drugi na codzien???
Zawsze wszystko wszedzie stoji idealnie poukladane,przemyslane i dopasowane....zaczelo mnie to meczyc((((
U Ciebie przepieknie i widac,ze ktos w tym domu mieszka i zyje !!!!!
Dzieki za ten post)))))
Ps. Pieknie to wszystko urzadzilas!!!!
hehehehe....to prawda! inspiracje dziecięcych pokoików są tak nierealne...pewnie przez to też tak piękne, kiedy nieskaxitelna czystość w nich panuje. Wstawiałam kiedyś takiego posta z inspiracjami nieugrzecznionymi...
UsuńDom to nie muzeum, a goście nie sanepid ;) No chyba, że teściowa :D U nas permanentny bałagan i remont wciąż. Dlatego i zdjęć wnętrzarskich brak. Ale do czasu, do czasu... Kiedyś to sobie odbiję :D
OdpowiedzUsuń