• Pinterest
  • Facebook
  • Instagram

24 sierpnia 2010

Prace drobne...

Tak przynajmniej miało być - malutka metamorfoza pstrokatej tacy z komisu, miałam ją jedynie wyszorować i wymienić spód na mój ukochany arabeskowy wzór...tak...niestety po demontażu plecionki okazało się, że w celu ponownego jej przytwierdzenia do podstawy muszę...na nowo ją upleść:) I plotłam...zamiast 15 minut roboty poświęciłam tacy kilka godzin, ale na szczęście z efektu jestem zadowolona...posłuży nam raczej do noszenia niż ozdoby, bo to tylko cerata i sztuczna plecionka...

Taca przed metamorfozą:


Taca po metamorfozie:



Na swoją kolej czeka druga taca, ale przy niej będę miała "trochę" więcej pracy...

Tymczasem zdążyłam dziś wykonać wszystkie zaplanowane decu-zajęcia, pomalowałam puszki na ciastka i na przybory kuchenne (pierwsza warstwa), zaczęłam też ozdabiać moje świeczniki-brzydactwa:) Na wszystko potrzeba czasu, o czym boleśnie się przekonuję będąc osoba raczej niecierpliwą:) Ach, jeszcze jedno lakierowanie finałowe i światło dziennie ujrzą duże arabeskowe podstawki pod talerze...

Teraz biegnę po moją przedszkolaczkę, miłego popołudnia!!

11 komentarzy:

  1. Az trudno uwierzyc, ze to ta sama taca!!!! Piekna robota!!!! Pozdarwiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Metamorfoza tacy bardzo udana, teraz pieknie sie prezentuje.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. Niesamowite ! Fantastyczny efekt.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Podoba mi się Twoja taca po metamorfozie:-)
    Lubię połączenie czerni i bieli.
    Wyszła tak świetnie, że rzeczywiście trudno uwierzyć, że to ta sama taca;-)
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne te Twoje metamorfozy! A arabeski, jak widzę już opanowały Twój dom :)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Taca po przemianie wygląda pięknie.

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Taca po liftingu wyglada swietnie.Juz nie moge doczekac sie dalszych prac Pozdrawiam i zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj dziewczyny, strasznie dziękuję za takie miłe slowa, zwłaszcza, że ta taca to na prawdę nic takiego...ale bardzo przyjemnie jest czytać Wasze komentarze:) Dajecie "kopa" do dalszej pracy:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak sie robi spód tacy?Czy cerata jest naklejona "z góry" czy pod plecionka także jakoś zamocowana?

    OdpowiedzUsuń
  10. Cerata jest bokami przypięta zszywkami tapicerskimi i na to plecionka.

    OdpowiedzUsuń

NEWSLETTER

Zapisz się na newsletter i bądź na bieżąco