• Pinterest
  • Facebook
  • Instagram

10 lutego 2015

Czytaj więcej książek - podejmij wyzwanie!

http://www.buzzfeed.com/

Dziękuję Wam za odzew pod poprzednim postem :) Kocham książki, bez nich nie wyobrażam sobie życia. I wiem, że wielu z Was wydaje się, że nie ma na to czasu, że książki są drogie, bo dzieci, dom, obowiązki, praca... Tak na prawdę moim zdaniem mija się to z prawdą. Rzucam Wam wyzwanie, trochę na przekór,bo namówię Was na coś, co powinno stać w konflikcie z moją tu pisaniną.


Żródło:http://idesigniphone.com

Zdumieni? Zastanawiacie się ile blogów czytacie? Może je teraz liczycie?
Pójdę nawet krok dalej. Ile informacji przetwarzacie codziennie czytając facebooka, internetowe portale informacyjne, gazety, czasopisma? oglądając telewizję?
A gdyby tak PÓŁ GODZINNY przy komputerze zamienić na pół godziny z książką? Tylko 30 minut, tyle co nic...Spróbujcie ciut wcześniej położyć się do łóżka i zamiast pilota od telewizora wziąć do ręki książkę?

Nie wiecie jaką? To krok kolejny. Znalazłam dla Was wyzwania, które pomogą Wam szukać:

Źródło:www.karriba.pl

Źródło: www.mkulturalnik.blog.pl
Źródło :http://ksiazkiagaty.blogspot.com

Ne traktujcie tych wyzwań bardzo dosłownie. Nie ma obowiązku wypełnienia całej listy. Gwarantuję Wam, że frajdę sprawi Wam już samo szukanie pasującej pozycji książkowej, czytanie recenzji.  Niech to będą podpowiedzi, sugestie. Jeśli nie lubicie literatury faktu czy biografii - nie czytajcie. TO MA BYĆ PRZYJEMNOŚĆ :)

Książki na prawdę mogą zabrać nas wszędzie! Zobaczcie to oczami fotografa Mladen Penev, w projekcie  The Power of Books (2003). 



Ostatni koronny argument :nieczytatych". Książki są drogie!
A i owszem. Kosztują. Czasem niemało. Ale na prawdę? Really? (jak to mawia Kevin Spacey) :)
Jest masa promocji w każdej księgarni, w internetowych zwłaszcza. W Empiku co rusz 3 za 2, 2 w cenie 1, czy -20/30/50%. Na allegro kupicie nawet najnowsze pozycje z drugiej ręki" w stanie idealnym i za połowę ceny. No i BIBLIOTEKA!!!! Będziecie zaskoczeni odwiedzając ją po latach. Ja byłam - i zamierzam wracać tam regularnie (co nie powstrzyma mnie od kupowania kolejnych książek :P). I koniecznie weźcie tam swoje dzieci!!!


I tu dochodzimy do istoty sprawy - NAJWAŻNIEJSZE!!!! Czytajcie swoim dzieciom i ze swoimi dziećmi! I pamiętajcie - przykład idzie z góry. Dziecko, które nie widzi książki w ręku rodzica, w którego domu nie ma książek i miłości do książek, nie sięgnie po nią! Nie zabierajcie im przygód, pomóżcie rozwijać wyobraźnię! A czytając nie bójcie się wyjść poza ramy - zmieniajcie głosy, róbcie miny, intonujcie, śpiewajcie kiedy trzeba! Przeżywajcie razem z dziećmi! Podarujcie im na starcie najpiękniejszy z prezentów - miłość do książek.

Oj, będzie kolejny wpis o dzieciach, książkach i czytaniu. Chcecie?

Tymczasem, żeby nie było tak poważnie - kilka fajnych plakatów na pulpit komputera - niech Wam przypominają o czytaniu...książek, nie blogów :) A może zwisną na ścianie?

blog.digishelf.co.id
http://annasfunderingar.blogg.se/
www.cleanromancereviews.com


31 komentarzy:

  1. Może nie do końca chcę wpisywać się w listę, ale podejmuję wyzwanie. Przy małych dzieciach, pracy, remoncie i niedługo przecież wiosennych pracach w ogrodzie wytargam chwilkę na książki, bo inaczej nie potrafię i już!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo ksiązki uzależniają...dobrze jest uciec w inny świat choć na chwilę...

      Usuń
  2. każdy narzeka na brak czasu - i to jest prawda - niewiele go mamy. ale... ja np. jadam przyjedzeniu. przed snem. nie oglądam tv (z małymi wyjątkami) zamiast tego - czytam. nie wyobrażam sobie nie czytać i nie posiadać książek. i podkreślam jedno - baaaardzo rzadko kupuję nową książkę. po prostu mnie na to nie stać:/ dla mnie książki są za drogie. natomiast często kupuje używane - np. na all, albo na wszelakich giełdach staroci. pożyczam wiele książek, czytam, oddaję.
    mam znajomą, która nie ma w domu ani jednej książki! dla mnie to jest niepojęte:/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też czytam przy jedzeniu - choć nie powinnam :) ale bardzo lubię :) Dom bez książek - nie umiem sobie wyobrazić! Za to wyobrażam sobie biblioteczkę w domu, taką prawdziwą i mam plan zrobić ją w sypialni :)

      Usuń
  3. Bardzo ciekawe wyzwania! Chyba sobie wydrukuję, bo czasem mam problem, co wypożyczyć. Nasza biblioteka jest niewielka, książki z dziedzin, które najbardziej lubię praktycznie przeczytałam, a do nowości są potworne kolejki - np. 17 osób, co przy miesięcznym terminie sprawia, że czeka się na nowość ponad rok! Korzystam z innych filii naszej biblioteki, ale raczej ograniczam się do tych położonych bliżej :)
    Teraz będę mogła ukierunkować się na określoną pozycję, taka lista działa mobilizująco :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak - łatwiej jest szukać książki mając jakieś kryterium wyboru :)

      Usuń
  4. Fajny pomysł z tymi wyzwaniami :) ile ciekawych propozycji :). Ja mam tak długą listę książek do przeczytania, że do wzięcia w jednym z tych wyzwań udziału, póki co nie mam czasu.

    Pozdrawiam :)
    M. z wmojejwolnejchwili.blogspot.no

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. najwazniejsze jest, że czytasz. Dziewczyny piszą mi tu, że syatystycznie 7 książek rocznie czytamy...strasznie mało :( Podgonimy statystyki - z wyzwaniem czy bez!

      Usuń
  5. fajne wyzwanie :) na ten rok też sobie postanowiłam więcej czytać... ostatnie dwa-trzy dni każdą wolną chwilę spędzałam z książką, bo tak wciągnęła mnie jej akcja (a może po prostu miałam braki w czytaniu ;))
    tak więc podejmuję wyzwanie - każdego dnia zamiast godziny na fb/blogach/w necie - podział - książka i potem reszta ;) może się uda :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Książkowe wyzwanie podjęliśmy w domu (kto w ciągu roku przeczyta najwięcej ) . Tytuły zapisujemy na zakładkach wykonanych przez Ole...to jej pomysł ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super pomysł , muszę z niego skorzystać kiedy moja Emilka już będzie większa i będzie sama sobie czytała. A teraz jak na razie bardzo lubi jak ja jej czytam, to nasz cowieczorny rytuał.

      Usuń
    2. Fajne wyzwanie rodzinne! A pokażesz zakładki do zapisywania?

      Usuń
    3. Obiecuję...ale dopiero w grudniu ;)

      Usuń
  7. ja tam uwielbiam czytać czytam gdzie się da i kiedy i nikt nie musi mnie namawiać :D

    OdpowiedzUsuń
  8. A wiesz co... te wyzwania są świetne :) chyba z tych wszystkich wybiorę sobie te, które będą mi najbliższe i postaram się zrealizować. To fajne urozmaicenie czytania, czyli tego co kocham robić. Już się biorę za spisywanie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każda droga do czytania jest dobra, a z taką listą łatwiej wyszukać :)

      Usuń
  9. Uwielbiam kocham jestem na maxa uzależniona i nawet jak nie mam czasu to na książkę czas wykopię choćby spod ziemi:) no i są biblioteki - hurra bo inaczej mogłabym się otrzeć o bankructwo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze, że są :) Choć ja kupuję książki nie mogę przestać, nawet jeśli w domu leży 10 w kolejce do przeczytania...A do biblioteki wróciłam po latach i jestem zachwycona!

      Usuń
  10. Cudowny post :)! Książki są jak ponadczasowe listy, jak wnętrza dusz, dzięki nim możemy przeżywać emocje, o których istnieniu nawet nie wiedzieliśmy. Mam pewne źródło ;) niezawodne i sypiące dobrymi tytułami jak z rękawa. Oto kilka książek, które zawrócą Wam w głowie!, o ile już tego nie zrobiły ;)
    http://lubimyczytac.pl/ksiazka/219091/zaby
    http://lubimyczytac.pl/szukaj/ksiazki?phrase=Przypadek+Adolfa+H&main_search=1
    http://lubimyczytac.pl/ksiazka/145620/szelmostwa-niegrzecznej-dziewczynki
    http://lubimyczytac.pl/szukaj/ksiazki?phrase=Francuska+Suita&main_search=1
    http://lubimyczytac.pl/ksiazka/21587/jedz-modl-sie-kochaj

    Pozdrawiam i oczywiście podejmuje wyzwanie :)!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O dziękuję za podpowiedzi!!! Lecę sprawdzać :)

      Usuń
  11. Mój syn ma 4 lata, co wieczór do łóżka idzie z książką, jak mama i tata :D Córka czyta w tempie ekspresowym i co rusz nowe pozycje muszą się pojawiać w naszym domu, a ze lubi wracać do ulubionych np Harry Potter (czytała z 10 razy cała serię) to kupujemy, a nie wypożyczamy. Biblioteka jest nam bardzo bliska, a ostatnio z racji oszczędzania miejsca zakupiłam czytnik do ebooków. Choć to nie to samo, bo brakuje mi zpachu papieru ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam słabość do kupowania książek i nic na to nie poradzę, więc co rusz nowa ląduje w koszyku. ale z biblioteki i allegro też korzystam...do e-booków i audiobooków jeszcze się nie przekonałam, ale nie mówię nie...tymczasem te drukowane na papierze pochłaniają mnie bez reszty

      Usuń
  12. Przez przypadek do Ciebie trafiłam. Zaintrygował mnie tytuł posta... Bo ja uwielbiam książki. Ostatnio w I Programie Polskiego Radia podali, że Polak czyta średnio siedem książek rocznie. Wiedziałaś? Ja czytam siedem w miesiącu... I praca mi na to pozwala. I dziecku także czytamy na zmianę z mężem. I podejmuję wyzwanie :) To będzie świetna zabawa :) Uwielbiam skromną bibliotekę w mojej miejscowości, mój syn jest do niej zapisany od dwóch lat (a ma pięć i nie umie czytać). I masz rację jak rodzic nie pokarze to dziecko nie zobaczy... Mój tato nie rozstawał się z książką... Czytał, a my razem z nim.
    Lecę czytać kolejną lekturę :)) Pozdrawiam serdecznie :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi Cię gościć :) Ja dzieci zapisałam w ubieglym roku (córa miała 6 lat, syn 4) i teraz to oni przypominają mi, że pora odnieść książki. Te wybrane przez syna czytamy wieczorami, a córka wypożycza do samodzielnego czytania niewielkie książeczki - jak patrzę na nią czytającą w skupieniu to mam ochotę skakać pod sufit z radości...

      Usuń
    2. PS. Dla mnie widok rodziców z książką to chleb powszedni -nie wyobrażam sobie bez :) Mama też podjęła wyzwanie 52. Ich biblioteka pełna, zawsze wychodzę z domu z reklamówką książek do przeczytania i wymieniamy się z siostrą i rodzicami naszymi książkami.

      Usuń
  13. Ja czytam od zawsze mimo, że teraz oczy już nie te! Właśnie dziś wybieram się po kolejną przesyłkę do księgarni. Czytam zawsze w wannie :) Ciepła woda i książka to chwila codziennej, krótkiej przyjemności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj poleżałabym w wannie z książką...jak zwykle brak czasu, u mnie tylko szybkie prysznice późnym wieczorem...ale za to książka do snu :)

      Usuń
  14. Jeśli pozwolisz, biorę udział w akcji. Kocham książki miłością szczerą i wielką :). Właśnie wczoraj kupiłam kolejne. Odkryłam dyskont z książkami ( książkowy ) http://aros.pl/ . No i przepadłam.

    OdpowiedzUsuń
  15. Aniu, popieram Twoją akcję w stu procentach. My nie mamy telewizora w domu i naprawdę ten czas na czytanie JEST. Mimo czytania blogów ;) Bez książki nie potrafię zasnąć, wyłączyć się po całym dniu, wyciszyć :)

    OdpowiedzUsuń

NEWSLETTER

Zapisz się na newsletter i bądź na bieżąco