Marzy nam się... Taki był jego tytuł...
a tu fragment....
"Marzy nam się zacieniony taras, na którym w upalny dzień wypijemy mrożoną herbatę, pogawędzimy o wszystkim i o niczym, pobawimy się z dziećmi, zaprosimy znajomych na przyjemnie orzeźwiający cytrynowo-truskawkowy sernik na zimno..."
Dziś mogę powiedzieć, że marzenia się spełniają, a najpiękniejszy jest czas, kiedy nabierają realnego kształtu...
Jeszcze nie skończony, a nasz nowy taras doczekał się swojej premiery - i wiecie co?? Uwielbiam na nim przesiadywać, zwłaszcza wieczorem, kiedy latarenki, świece, lampiony i woale nadają mu tajemniczości i ciepła, a w tle słychać tylko koncert świerszczy...
czy ktoś jeszcze ośmieli się powiedzieć, że marzenia się nie spełniaja? Trzeba tylko cierpliwości, niezmierzonych pokładów cierpliwości, ciężkiej pracy (lwią część prac wykonaliśmy sami, od stawiania konstrukcji, przez kładzenie kostki po kopanie i sadzenie) i szczęścia!
Oczywiście, to jeszcze nie koniec...woale zastapią lniane zwiewne zasłonki, pod dachem zagosci drugi dach z surowego lnu, a zielone kulki dostaną pod nóżki troszkę kamyków...jeszcze troszkę...jeszcze chwilkę... Tymczasem zapraszam na obiad pod chmurką, a może popołudniową kawę i lawendowe ciastko?
W ramach odpoczynku od dużych i pracochłonnych projektów w jeden wieczór powstał klosz...Przyznam, że bezwstydnie korzystałam z wiedzy i umiejętności Ity z Jagodowego Zagajnika i wzorując się na jej cudach zmontowałam taką oto paterę z kloszem:
Jej podstawa to wiekowa już obrotowa patera, którą otrzymałam od mojej kochanej babci Jasi, klosz z supermarketu (pierwotnie w jaskraworóżowym kolorze i z plastikowym uchwytem), sterczynka z marketu budowlanego, trochę farb w kolorze białym, kremowym i greige, jutowy sznurek i ... voila!
Zapraszam do spędzenia ostatnich dni wakacji na świeżym powietrzu...niech będą słoneczne, pełne śmiechu i zabawy... Tego Wam i sobie życzę z sałego serducha
Wasza Ana
taras wyglada jak z bajki...przepiekny! uwielbiam te delikatne "firaneczki".widać,że wszystko dobrze sobie przemyslalaś i realizacja wyszla na 100%.
OdpowiedzUsuńO tak, miałam dwa lata na przemyślenie calosci...i czekam aż będzie skończony w 100%:)
UsuńMarzenia się spełniają!
OdpowiedzUsuńJest cudowny, nic dodać nic ująć. Bardzo klimatyczny. Te belki, cegła...rewelacja.
Pozdrawiam
K.
Przepiękny, taki elegancki i z klasą. Zdolni jesteście :)
OdpowiedzUsuńCudny jest Wasz taras, taki bajkowy!!!
OdpowiedzUsuńŚliczny taras :)
OdpowiedzUsuńTeż myslałam o takich firankach na nasz taras, ale bałam się że nie powstrzymają słońca a taras mamy południowy... zresztą maty wiklinowe też się nie sprawdziły, mooocno spłowiały na słońcu :/
pozdrawiam.
Hm...myslę, że warto sprobować...w końcu koszt takich woali niewielki...oczywiście, nie chronią przez południowym slońcem (nasz taras to też "patelnia", ale rozpraszają światło...
UsuńPrzepięknie! Marzenia się spełniają :) !!!
OdpowiedzUsuńPięknie u Was,taras wspaniały.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPIĘKNY! Gratuluję!
OdpowiedzUsuńI mnie też się marzy taki taras:) mam nadzieję, że wkońcu powstanie mój wymarzony domek z takim wspaniałaym tarasem:)
Pozdrawiam
Życzę Tobie tego z całego serducha:)
UsuńPo pierwsze chciałam napisać Ci, ze taras jest przepiękny, te woale , latarenki, dają taki piekny klimatyczny nastrój,
OdpowiedzUsuńpo drugie to dziękuję Ci za ten post, bo u mnie ostatnio tak pod górkę a Ty natchnęłaś mnie optymizmem, ze może kiedyś i moje marzenia się spełnią.
Dziękuję
Fuerto - w takim razie przesyłam wirtualnie potężną dawkę optymizmu i nadziei i sama mam nadzieję, że niedługo napiszesz o spełnieniu swoich marzeń !
UsuńDziękuję
Usuńa moze lepiej nie dziękuję, żeby nie zapeszać.
Gratuluję jest prześliczny...
OdpowiedzUsuńŚlę słoneczne pozdrowienia i życzę miłego oraz dobrego dnia.
Peninia ♥
http://peniniaart.blogspot.com/
Ojeja, mi też się marzy :) W takim właśnie stylu :) Kiedyś może odezwę się po wskazówki, jak go robiliście :)
OdpowiedzUsuńChętnie pomogę, pytaj o wszystko:)
UsuńPiękny. Żona zobaczyła i powiedziała że chce taki i muszę zrobić
UsuńWspaniały taras,klimatyczne miejsce. Zajrzałam też do postu sprzed 2 lat.Ja też uwielbiam taras,ale czeka on na małą metamorfozę.Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńw takim razie życzę szybkiej realizacji planów i marzeń:)
UsuńOj, bajka... przy odrobinie wyobraźni pewnie można się na nim poczuć jak na tropikalnej plaży - woale, drewno, meble, latarenki - wszystko razem tworzy piękną, romantyczną całość! Genialny! Życzę wielu pięknych wieczorów na nim spędzonych:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Izzy....wystarczy lekko przymknąć oczy...a w tle słychać jeszcze wodę z ciukadełka...to może dlatego nie jedziemy na wakacje???:P
UsuńRaj? Nic więcej nie mam do dodania :) Piękny jest! Jak z zachodniego czasopisma, jak z folderu biura podróży, jak nie z tej ziemi :)
UsuńIm więcej patrzę tym bardziej mi się podoba :) I też zagospodaruję mój taras na mały raj :) Zbudowany już jest :))
Ano wiesz, nigdy nie wątpiłam w to, że marzenia się spełniają. Ale zwykle nie spełniają się same, trzeba je sobie spełnić. Dokładnie tak jak robisz to Ty! :) Najpierw obrać kierunek a potem zacząć działać.
OdpowiedzUsuńTaras piękny, doceniam Wasz wysiłek i pracę jaką włożyliście, aby osiągnąć taki efekt! Bardzo podoba mi się drewniana podłoga i białe woale układane wiatrem!
Życzę Wam samych miłych chwil spędzanych na nim wspólnie! :)
dominika
Bardzo bardzo dziękuję:) I masz rację, marzeniom trzeba troszkę pomagać i nadawać im bieg...ale i troszkę szczęscia samego w sobie się przydaje...
Usuńczuję, że zaczynam mieć takie samo marzenie, zwłaszcza po obejrzeniu Twoich zdjęć. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńto proponuję zacząć je spełniać:)
UsuńAleż cudo! Zazdroszczę. Może jakieś pomysły, jak coś takiego dosztukować do balkonu na 2 piętrze? :D.
OdpowiedzUsuńHm...Dominika....wymarzyć sobie???:P:P:P
UsuńA tak serio, balkony też potrafią zmienić się w cudne zakątki!
Oj, wspanialy post! Super to wszystko zrobiliscie, Aniu. Bajkowe woale! Widac dobry pomysl, macie zdolne rece! Zycze, zeby wszystkie wasze marzenia spelnili sie!
OdpowiedzUsuńSciskam :)
To ja napisalam ten komentarz, Aniu, tylko pod innym adresem. Pomylilam sie:)
OdpowiedzUsuńJaneczko dziękuję:* ( a może powinnam napisać nie dziękuję, żeby nie zapeszyć??:) )
UsuńAch jak cudnie powiewają te woale... Taras na 5+!
OdpowiedzUsuńjest uroczo!
OdpowiedzUsuńMhmmm ,ale pięknie ! Wirtualnie się tam przenoszę .
OdpowiedzUsuńTeż marzy mi się taki taras w woalami, uwielbiam , kiedy tak pięknie układa je wiatr.
Tylko pozazdrościć cierpliwości, i wytrwałości. Widać , że ogrom włożonej pracy bardzo się opłacił.
Dobrej nocy.
Praca, wytrwałość i cierpliwość to dobry zestaw do spełniania marzeń:)
UsuńPiękny taras, a z tymi woalami wygląda bardzo romantycznie. Gratuluję pomysłu i wspaniałego wykonania!!!
OdpowiedzUsuńPięknie jest!!! Wszystko tak dokładnie i precyzyjnie wykonane!!
OdpowiedzUsuńJak widać marzenia się spełniają!
Piękny taras. Warto marzyć :)
OdpowiedzUsuńTak marzenia się spełniają ,i fajnie ,że Twoje się spełniło piękny taras masz :))
OdpowiedzUsuńa klosik fajnie wyszedł ;)
pozdrawiam
Ag
dziękuję za tak miłe slowa:) I dziękuję za zauważenie klosza:)
UsuńWarto jednak marzyć i ter marzenia spełniać. Taras jest prześliczny
OdpowiedzUsuńCudowny taras! Spełnione marzenia to coś, o czym uwielbiam czytac!! :)
OdpowiedzUsuńJa również - bo przecież po to są marzenia:)
UsuńCo tu dużo mówić... zachwycająco!!
OdpowiedzUsuńoj wspaniały - zazdroszczę !!
OdpowiedzUsuńTaraz marzań ;) wpraszam się na ciepły wieczór przy koncercie świerszczy :) magicznie jest :) Pozdrawiam, Monika.
OdpowiedzUsuńZapraszam - swierszcze jeszcze koncertują:) Choć teraz czasem przy akompaniamencie deszczu
Usuńwłaśnie jestem na etapie poszukiwania rozwiązań na budowę naszego tarasu. Twój bardzo mi się podoba. Nie mogę go w całości skopiować bo ja muszę mieć barierki ( duża różnica poziomów) ale dach skopiuję na 100%. Dziękuję za Twój post:) Gratuluję pięknego wykonania
OdpowiedzUsuńMartuś, u mnie w przyszłym sezonie pojawią się barierki też przy dłuższym boku - żeby dzieci nie schodziły z tarasu wprost na kwiaty..
UsuńDech zapiera, mowę odbiera! Cudo! Gratuluję!!!
OdpowiedzUsuńZgadzam sie w 100% marzenia sie spelniaja!
OdpowiedzUsuńAniu taras jest fenomenalny! Stworzylas tak uroczy , delikatny, romantyczny klimat ze chcialoby sie wskoczyc do monitora hihi.
Ciesze sie razem z Toba.
usciski
Anitko - zawsze czuj sie zaproszna - nie tylko wirtualnie:)
Usuńpiękny taras :)
OdpowiedzUsuńRany julek! Jest przepiękny ten Twój taras! Jestem zachwycona do kwadratu, dosłownie poezja!
OdpowiedzUsuńCzyli będzie, tak jak w poście o marzeniach, rozsuwany "dach" tarasu?
Pozdrawiam
Żelikowska
Będzie namiastka - podwieszany na linkach dach z surowego lnu, ale bez mechanizmu...
UsuńNie mam słów, żeby napisać jak bardzo Ci (Wam) zazdroszczę takiego tarasu ale jeśli mogę prosić jeszcze o zdjęcie tarasu nocą... Żebym już spać nie mogła ;) Taras cudny, śliczny i wygrywa wszelkie konkursy. Możesz go zgłosić na jakiś jeśli tylko ktoś organizuje konkurs na najpiękniejszy i najbardziej nie-polski taras :) A to dlatego nie-polski bo takie tarasy kojarzą mi się z południową Europą albo i dalej...
OdpowiedzUsuńVivi - obiecuję zrobić fotki nocą, bo mam tylko robocze i rozmazane:) Dziękuję ogromnie za tak piękne słowa:) Odlecę zaraz jak balonik;)
UsuńCudowny taras.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Aniu już jadę do Ciebie na ciacha i herbatkę. Cudowny taras ,jesteście bardzo pracowici i powstało magiczne miejsce!
OdpowiedzUsuńPatera jest super
Jaguś - ale ja trzymam za słowo!!!! I czekam na Ciebie:)
Usuńaż się chce przyjść w gości:D
OdpowiedzUsuńGratuluje spełnionego marzenia, taras jest piekny :)
OdpowiedzUsuńTeż mi się marzy coś podobnego i mam nadzieję, że za jakieś 2 lata uda mi się zrealizować plany, właśnie powoli zbieram fundusze.
OdpowiedzUsuńMam pytanie jakiego drzewa użyliście?
Cudny nie powinnam zazdrościć, zazdroszczę ehhh to też moje marzenie.. ale się stanowczo oddaliło w czasie..bliżej nie określonym.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Kamila
O jaaaaaaaaa!!! Marze o takim jak tylko podjelismy temat wlasnego domu..... no niesamowite, te tiule... markiza z mego snu.... ach.... zaraz Cie dodam do paska bocznego i bede podgladac. Och tak marzenia sie spelniaja!!!! Moje tez czekaja na spelnienie!!!!
OdpowiedzUsuńwitam,taeras wspaniały. Mam pytanie odnośnie pokrycia- czy to poliweglan? jaka jest grubość?
OdpowiedzUsuńpozdraiam
Ewa
przepiękne..wysmakowane..pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAniu Twój taras tak mi się podoba,iż stwierdzam że to także mój wymarzony taras.
OdpowiedzUsuńwłaśnie przymierzamy się do budowy podobnego, więc jeśli mogę prosić o jakiś szczegóły techniczne tzn.rodzaj pokrycia,jakie drewno użyliście do zadaszenia i jakie ma wymiary?
Pozdrwiam Sławek
Witaj!
OdpowiedzUsuńTwój taras-coś przepięknego!W przyszłym roku chcielibyśmy zagospodarować także swój,może podobnie? Napisz proszę jaki jest koszt wykonania takiego tarasu(materiały +robocizna).Proszę o odpowiedź na maila ewar307@tlen.pl
Pozdrawiam!Ewa
Pięknie tu u Ciebie i chętnie zostanę na dłużej :) Taras pozostanie dla mnie inspiracją, bo właśnie jesteśmy z mamą na etapie budowania domku na wsi i planujemy budowę podobnego tarasu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Jaki cudny taras!!!! Pięknie!
OdpowiedzUsuńNiesamowity. Bardzo podoba mi się cegła położona na elewacji. Mogę wiedzieć z jakiej firmy/jak nazwa?
OdpowiedzUsuńPiękny taras! Wszystko do siebie pasuje :)
OdpowiedzUsuń