• Pinterest
  • Facebook
  • Instagram

12 listopada 2010

Lampka dla księżniczki

Jest, nareszcie ją skończyłam.


Lampkę wyszperałam w ulubionym komisie już  niego wychodząc - musiałam ją mieć, zwłaszcza, że mimo ohydnego koloru widziałam tę koronę i wiedziałam, że będzie wdzięcznym materiałem do pracy i idealnym wykończeniem Matusiowego pokoiku. tutaj stoi na szafeczce nocnej, która też czeka na lifting i w wersji ostatecznej będzie połączona z lampką.


W międzyczasie kilka razy zmieniałam koncepcję, aż wreszcie wczoraj wieczorem powstała wersja ostateczna, a do kompletu drewniany ptaszek:)




Dziś pewnie nie uda mi się zrobić zbyt wiele, ponieważ trwają wielkie przygotowania do montażu kominka, dziś sprzatanie, wynoszenie klamotów i owijanie mebli na całym dole, jutro demooolka:)

Pozdrawiam z placu boju;)

11 komentarzy:

  1. Świetna metamorfoza! Księżniczka na pewno jest prze-szczęśliwa. A bałaganem się nie przejmuj, zobaczysz zapomnisz o nim podczas pierwszego "seansu" w blasku płonących szczap...

    OdpowiedzUsuń
  2. Piekna przemiana,pomyslowa ta lampka :)
    Pozdrawiam serdecznie i pozytwynie zazdroszcze kominka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Aniu rewelacyjna jest ta lampka!!! Sama z chęcią upolowałabym taką...ale to trzeba mieć szczęście, bo nigdy nie wiadomo co się trafi na tzw. "szperkach".
    Mała księżniczka na pewno jest wniebowzięta.
    Zyczę powodzenia w dzisiejszych pracach i radości z kominka:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lampka godna prawdziwej krolewny.
    Wymyslilas i przerobias ja idealnie, dobor kolorow swietny.
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  5. Aniu,śliczna lampeczka,godna najprawdziwszej księżniczki :)

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. fajna lampka, ale jeszcze fajniejszy komis, gdzie takie cuda się trafiają :)
    miłego montowania kominka i pochwal się potem efektami :)
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczna, słodka, ale z charakterkiem!
    No i ten ptaszek!!!
    Życzę dużo sił, cierpliwości i mnóstwo dobrego humoru w kwestii kominka;) i współczuję cichutko, ale przecież potem będzie pięknie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudo wyczarowałaś dla małej księżniczki!

    pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetna ta lampka, niesamowicie ją przerobiłaś. Teraz, nie dość, że jest pomysłowa, to do tego piękna :)
    A kominek, to świetna sprawa w domu, choć fakt troszkę trzeba się najpierw pomęczyć :)!
    Pozdrawiam,

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetna transformacja i kolorystyka kapitalna.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń

NEWSLETTER

Zapisz się na newsletter i bądź na bieżąco